East News / imago/Alterphotos

Kapitalny wyczyn Joachima Loewa. Nikt tego wcześniej nie dokonał

Michał Fabian

Niedzielne zwycięstwo z Kamerunem 3:1 dało reprezentacji Niemiec awans do półfinału Pucharu Konfederacji. Dla selekcjonera kadry naszych zachodnich sąsiadów był to wyjątkowy mecz.

Joachim Loew obchodził w Soczi jubileusz. Mecz z mistrzem Afryki był dla niego 150. spotkaniem w roli trenera reprezentacji Niemiec. O drugi powód do świętowania zadbali jego piłkarze.

Otóż po pierwszym pojedynku w Pucharze Konfederacji 2017 - 3:2 z Australią - Loew miał na koncie 99 zwycięstw na ławce trenerskiej Nationalmannschaft. "Setka" nie pękła w meczu z Chile (padł remis 1:1), ale w niedzielę jego podopieczni stanęli na wysokości zadania. Dwa gole strzelił Timo Werner, raz do siatki trafił Kerem Demirbay, a Niemcy pokonali Kamerun 3:1.

Loew celebrował więc setne zwycięstwo z kadrą Niemiec (oprócz tego zremisował 27 spotkań i doznał 23 porażek). Wyśrubował tym samym swój fantastyczny rekord (drugi w klasyfikacji Sepp Herberger odniósł 94 zwycięstwa).

Natomiast w pierwszym z rankingów (liczba meczów w kadrze w roli selekcjonera) Loewa wyprzedza jedynie Herberger. Legendarny trener zasiadał na ławce drużyny narodowej 167 razy.

- Cieszę się z tego. Zwykle statystyki są dla mnie sprawą drugorzędną, ale gdy świętujesz 100. wygraną i 150. mecz, to jest to już jakaś marka. Dziękuję wszystkim piłkarzom - powiedział Loew w wywiadzie z ZDF.

Szansę na wygraną nr 101 Loew będzie mieć w najbliższy czwartek (29.06.). Niemcy w półfinale Pucharu Konfederacji zmierzą się z Meksykiem.

ZOBACZ WIDEO: Getafe wraca do Primera Division. Zobacz skrót meczu z CD Tenerife [ZDJĘCIA ELEVEN]

< Przejdź na wp.pl