Getty Images / Michael Regan / Na zdjęciu: Eduardo da Silva

Są nowe informacje o kontuzji Eduardo. "To poważna sprawa"

Tomasz Skrzypczyński

- Problemy z kręgosłupem to poważna sprawa, dlatego zdjęliśmy go z boiska - powiedział trener Legii Warszawa Romeo Jozak o kontuzji Eduardo da Silvy. Napastnik doznał urazu w meczu mistrza Polski z SC Barcelona.

Eduardo da Silva z pewnością nie tak wyobrażał sobie początek przygody z Legią Warszawa. Brazylijczyk z chorwackim paszportem pojawił się na murawie w przerwie pierwszego sparingu mistrza Polski z SC Barcelona (2:3), ale spędził na niej zaledwie kilkanaście minut.

Napastnik został uderzony kolanem w plecy i z dużym grymasem bólu na twarzy musiał opuścić boisko. Kontuzja niezwykle zmartwiła kibiców, ponieważ snajper ma być podstawowym graczem drużyny w rundzie wiosennej Lotto Ekstraklasy.

Na razie nie wiadomo, ile potrwa przerwa Eduardo da Silvy w treningach. Trener Legii Romeo Jozak wyjaśnił jedynie, że zawodnik doznał urazu kręgosłupa.

 - Eduardo został uderzony kolanem w kręgosłup i najprawdopodobniej przesunął mu się kręg w kręgosłupie. Kontuzja wyniknęła z tego, że jego ciało w chwili zderzenia było za bardzo rozluźnione, zrelaksowane - cytuje jego wypowiedź oficjalna strona internetowa klubu z Łazienkowskiej.

ZOBACZ WIDEO Legia przegrała z Barceloną - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 2]

Chorwat dodał, że w przypadku kontuzji pleców nie ma mowy o podejmowaniu ryzyka, dlatego napastnik został natychmiast zdjęty z murawy.

 - Poczuł mocny ból, a problemy z kręgosłupem to poważna sprawa, dlatego zdecydowaliśmy się zdjąć go z boiska - dodał Jozak.

W pierwszym spotkaniu Legii w ramach turnieju Florida Cup urazów doznali także Adam Hlousek i Sebastian Szymański.

< Przejdź na wp.pl