Getty Images / Alex Grimm/Bongarts / Na zdjęciu: Michy Batshuayi

Afera w meczu Ligi Europy. Gwiazdor BVB padł ofiarą rasistowskiego ataku

Robert Czykiel

Michy Batshuayi na Twitterze ujawnił, że w czwartkowym meczu z Atalantą Bergamo włoscy kibice naśladowali małpy. Belg jest zszokowany, że rasizm nadal jest obecny na stadionach.

Borussia Dortmund była bliska zakończenia swojej przygody z Ligą Europy. Niemiecki klub w 1/16 finału Ligi Europy wygrał pierwsze spotkanie 3:2, ale na wyjeździe długo przegrywał z Atalantą Bergamo 0:1. Klub Łukasza Piszczka w 83. minucie zdołał doprowadzić do remisu za sprawą Marcela Schmelzera, dzięki czemu awansował do 1/8 finału.

Po meczu wybuchła burza, a to za sprawą wpisu Michy'ego Batshuayia na Twitterze. 24-letni napastnik z Belgii zdradził, że padł ofiarą rasizmu ze strony włoskich kibiców.

- 2018 i wciąż rasistowskie odgłosy małp na trybunach... Naprawdę?! Mam nadzieję, że będziecie się dobrze bawić, oglądając kolejne mecze Ligi Europy w telewizorze, gdy my będziemy dalej walczyć - napisał czarnoskóry piłkarz.

Atalanta może spodziewać się surowy kar, bo UEFA od dawna walczy z rasizmem. W grę wchodzi nie tylko kara finansowa, ale także zamknięcie stadionu na kolejne mecze w europejskich pucharach.

ZOBACZ WIDEO 20-latek kapitalnie przymierzył z dystansu - skrót meczu Udinese - AS Roma [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]

< Przejdź na wp.pl