Getty Images / Denis Doyle / Yannick Carrasco (na pierwszym planie)

Sensacyjna decyzja reprezentanta Belgii. 4 miesiące przed mundialem chce do Chin

Bartosz Zimkowski

Yannick Carrasco ma zostać bohaterem sensacyjnego transferu. Tuż przed zamknięciem okienka w Chinach ma podpisać kontrakt z beniaminkiem ligi Dalian Yifang. Na stole leżą olbrzymie pieniądze dla samego piłkarza.

Ten transfer śmiało można nazwać "sensacyjnym", bo po pierwsze: Yannick Carrasco ma dopiero 24 lata, po drugie jest istotnym zawodnikiem czołowego europejskiego klubu i po trzecie: lada chwila będzie mundial i wyjazd do Chin może postawić duży znak zapytania przy jego nazwisku.

Jeśli wierzyć belgijskim mediom to można z nich wyczytać, że "jego relacje z trenerem Diego Simeone stawały się coraz bardziej napięte". To jest jeden z powodów, dla którego Carrasco chciałby zmienić otoczenie. Problem w tym, że praktycznie wszędzie okienko transferowe jest już zamknięte. Dlatego tak naprawdę zostają tylko Chiny.

Atletico Madryt za transfer Carrasco miałoby zgarnąć około 26 mln euro, a piłkarz mógłby liczyć na gażę w wysokości 9 mln rocznie. To dużo więcej niż dostaje w Atletico. Pod względem finansowym Carrasco zyskałby, ale sportowo już niekoniecznie.

Carrasco trafił do Atletico z Monaco za 17 mln euro w lipcu 2015 roku. W 124 meczach strzelił 23 bramki, dołożył 17 asyst. W reprezentacji Belgii wystąpił 22-krotnie.

W Chinach grają obecnie m.in.: Axel Witsel, Oscar, Hulk, Javier Mascherano, Graziano Pelle czy Ezequiel Lavezzi.

ZOBACZ WIDEO Udany rewanż Realu Madryt. Zobacz skrót meczu z CD Leganes [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

< Przejdź na wp.pl