WP SportoweFakty / Dawid Gaszyński / Na zdjęciu: Sito Riera

Komisja Ligi podjęła decyzję. Surowa kara dla Sito Riery

Marcin Górczyński

Pięć meczów dyskwalifikacji - to kara dla pomocnika Śląska Wrocław Sito Riery za skandaliczne zachowanie podczas spotkania 31. kolejki Lotto Ekstraklasy z Sandecją Nowy Sącz (1:0). Hiszpan naruszył nietykalność sędziego Piotra Lasyka.

Pomocnik Śląska z premedytacją uderzył głową arbitra spotkania. Hiszpan nie mógł pogodzić się z decyzją sędziego, który chwilę wcześniej - jak najbardziej słusznie - pokazał Rierze drugą żółtą kartkę. 

Oprócz dyskwalifikacji, Komisja Ligi nałożyła na niego karę finansową w wysokości 10 tys. złotych. Riera nie wspomoże Śląska w walce o utrzymanie, bo będzie jeszcze musiał odpokutować za ósmą kartkę w sezonie. Tym samym być może zakończył przygodę z zespołem, bo jego kontrakt traci ważność po sezonie.

Dzień po incydencie Hiszpan telefonicznie przeprosił Piotra Lasyka, w przygotowanym oświadczeniu wyraził skruchę, ale nie wpłynęło to na decyzję Komisji. Dla Riery to recydywa. Prawie dokładnie rok temu został zawieszony na cztery mecze z powodu kopnięcia bez piłki Adama Buksy z Zagłębia Lubin.

Klub zapowiedział wyciągnięcie dalszych konsekwencji wobec piłkarza. Komunikat w tej sprawie zostanie ogłoszony jutro. 

ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko". #20. Marcin Animucki: Polska liga? Nie ma się czego wstydzić 

< Przejdź na wp.pl