WP SportoweFakty / Jakub Piasecki / Na zdjęciu: piłkarze Górnika Zabrze

Zaria Balti chce zaskoczyć transferami Brazylijczyków. "Górnik nie wie, jaką oni prezentują klasę. To nasza szansa"

Łukasz Witczyk

W czwartek Zaria Balti i Górnik Zabrze rozpoczną rywalizację w I rundzie eliminacji Ligi Europy. Mołdawski zespół chce zaskoczyć zabrzan transferami Brazylijczyków. - To nasza szansa - powiedział trener Zarii, Andrian Bogdan.

- Na pewno Górnik jest faworytem - powiedział podczas konferencji prasowej poprzedzającej mecz I rundy eliminacji Ligi Europy trener Zarii Balti, Andrian Bogdan. Zaria w tabeli mołdawskiej ekstraklasy zajmuje ostatnie miejsce, ale regularna gra jest atutem tego zespołu. Liga mołdawska jest w pełni sezonu, a Górnik Zabrze rozgrywki zainauguruje dopiero za półtora tygodnia.

Trener Zarii doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że jego zespół skazywany jest na pożarcie. Zabrzan chce jednak zaskoczyć transferami Brazylijczyków. Dwóch z nich zostało zgłoszonych do kadry na I rundę eliminacji LE na dzień przed meczem. - To może być nasza szansa - powiedział Bogdan.

Pięciu nowych zawodników Zarii to właśnie Brazylijczycy. - Mamy bardzo dobrego agenta, który zna tamtejszy rynek i poleca nam wartościowych piłkarzy. Trzech z nich jest z nami już trzy tygodnie, a dwóch przyjechało dwa tygodnie temu. Są więc z nami od pewnego czasu w treningu i w grze, wiemy na co ich stać. Myślę, że kilku z nich zobaczymy na boisku w Zabrzu. Z drugiej strony Górnik nie bardzo wie, jaką prezentują klasę, bo nie oglądali ich w naszych meczach - ocenił trener Zarii.

- Mamy młody zespół, który zmienił się w ostatnich tygodniach. Sprowadziliśmy aż sześciu piłkarzy, w tym pięciu Brazylijczyków. Miejsce w lidze oczywiście nas nie zadowala, ale w tej chwili najważniejszy jest dwumecz z Górnikiem. Chcemy pokazać się z jak najlepszej strony i sprawić niespodziankę - zakończył szkoleniowiec.

Mecz Górnika z Zarią rozegrany zostanie 12 lipca, a jego początek zaplanowano na godzinę 20:00. Rewanż odbędzie się 19 lipca w Kiszyniowie.

ZOBACZ WIDEO Cristiano Ronaldo: A na końcu jest Juventus Turyn. Zapomnieć o łzach
 
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl