Getty Images / Laurence Griffiths / Na zdjęciu: Neymar

Neymar: Do żartów na mój temat podchodzę z humorem

Dawid Borek

Żartobliwe materiały z Neymarem i jego spektakularnymi upadkami w roli głównej podczas mistrzostw świata w Rosji opanowały Internet. - Widziałem te żarty, ale podchodzę do nich z humorem - mówi piłkarz PSG.

W sieci pojawił się między innymi cykl przeróbek z turlającym się Neymarem, konkurs na najbardziej imponujący upadek wśród kibiców, czy nowy rodzaj "alfabetu". Wszystko w związku z symulacjami napastnika Paris Saint-Germain podczas mundialu w Rosji.

- Widziałem te żarty, ale podchodzę do nich z humorem - mówi Neymar w wywiadzie dla "ESPN", który zaznacza przy tym, że stara się nie symulować fauli. - Myślicie, że dla mnie to fajne, co chwilę lądować na boisku? Nie, bo to bolesne doświadczenie. Po meczach muszę przebywać przez 4-5 godzin w lodzie - przyznaje.

Zdaniem Brazylijczyka, wiele przewinień na jego osobie to oznaka jego ponadprzeciętnych umiejętności. Po przegranej konfrontacji z napastnikiem PSG, rywale są zmuszeni do reagowania w nieregulaminowy sposób.

- Mój futbol polega na dryblingu, na rywalizacji z przeciwnikiem. Nie mogę stanąć przed zawodnikiem z innej drużyny i powiedzieć mu "przepraszam, chcę strzelić gola". Tak nie mogę zrobić, więc jestem zmuszony do dryblingu. Muszę próbować go minąć, a gdy to się uda, rywal stara się mnie faulować. Wiele razy jestem szybszy od przeciwników, więc oni muszą sobie radzić w inny sposób - komentuje.

Brazylia na piłkarskich mistrzostwach świata w Rosji dotarła do ćwierćfinału, gdzie musiała uznać wyższość Belgii (1:2). Neymar na tegorocznym mundialu strzelił dwie bramki.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 84. Rafał Fronia: Denis Urubko na K2 przywłaszczył sobie miesiące naszej pracy. Ma dwie osobowości 
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl