Getty Images / Francesco Pecoraro / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik (SSC Napoli)

Przykre słowa we włoskich mediach. "Milik nie wie, co robić"

Bartosz Zimkowski

Włoskie media analizują porażkę Napoli z Liverpoolem w towarzyskim meczu. The Reds roznieśli rywali aż 5:0, a prasa skrytykowała Arkadiusza Milika, zdaniem której Polak nie wie co ma robić na boisku.

"Arkadiusz Milik często sprawia wrażenie, że tak naprawdę nie rozumie co ma robić na boisku. Jest środkowym napastnikiem, a często jest w zupełnie innym miejscu" - napisała jedna z największych włoskich gazet "Il Mattino".

Dla Milika był to drugi mecz towarzyski. W pierwszym, zaledwie po kilku dniach od powrotu do treningów, wystąpił z Chievo Werona (2:0). Wówczas Carlo Ancelotti chwalił polskiego napastnika, chociaż ten nie zachwycił. - Milik był z nami od czterech dni, więc nie spodziewałem się po nim więcej. Robił wszystko bardzo dobrze i jestem z niego bardzo zadowolony - powiedział trener.

W sobotę Arkadiusz Milik znów pojawił się w składzie Napoli, które grało w Dublinie z Liverpoolem. The Reds udzielili srogiej lekcji i wygrali aż 5:0. Milik na boisku był przez 62 minuty i był odcięty od podań. Podobnie jak cała drużyna zawiódł. Teraz włoskie media już nie są łaskawe dla niego. "Il Mattino" sugeruje, że 24-latek nie wie, co ma robić na boisku. Kiepskie recenzje od gazety zebrał również Roberto Inglese, który zastąpił reprezentanta Polski.

Za Maurizio Sarriego Napoli grało systemem 4-3-3, gdzie była duża wymienność pozycji. Teraz za Ancelottiego ma to być raczej 4-2-3-1. Na razie przedsezonowe spotkania nie napawają optymizmem fanów z Neapolu.

ZOBACZ WIDEO Show Sergio Aguero. Tarcza Wspólnoty dla Manchesteru City [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl