WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Tomasz Hajto

Liga Narodów. Hajto krytykuje zachowanie Zielińskiego. "Ja bym go za ucho wytrzepał"

Igor Kubiak

Trudno wyobrazić sobie reprezentację Polski bez Piotra Zielińskiego. Piłkarz Napoli, obok Roberta Lewandowskiego, to najpewniejszy punkt kadry. W ostatnim meczu z Portugalią zawodnik jednak podpadł ekspertom swoim zachowaniem.

Piotr Zieliński pokazał się z niezłej strony w przegranym 2:3 meczu z Portugalią. Nasz dziennikarz, Mateusz Skwierawski, wystawił mu notę "5" w 10-punktowej skali: - jako jedyny z naszej kadry nie odbiegał od rywali umiejętnościami technicznymi i pomysłem na grę. Szkoda tylko że były to tylko momenty. Piłka robi to, co Zieliński jej powie. Szkoda że tak rzadko rozmawiają.

Podobną ocenę Zielińskiemu w programie Romana Kołtonia "Prawda Futbolu" wystawił Tomasz Hajto. Były reprezentant Polski miał jednak wielkie pretensje do zawodnika o jego zachowanie na boisku.

- Umiejętności ma niemożliwe, ale nie możesz machać na partnerów z drużyny, bo to nie jest jeszcze gwiazda na poziomie Ronaldo. Przecież on machnął w tym spotkaniu z 7 razy, ja bym go za ucho wytrzepał w przerwie meczu od razu - przyznał Hajto po meczu z Portugalią w programie Kołtonia.

- Nie jest na poziomie Cristiano, Messiego i Lewandowskiego, a dziś macha rękami i pokazuje "ja jestem za dobry, żeby tu z wami grać". W Niemczech za to odsuwali czasami z drużyny - dodał Hajto.

ZOBACZ WIDEO Polska - Portugalia. Robert Lewandowski: Po jednym meczu nie wszystko będzie wyglądało tak jak trzeba
 

Podobnego zdania był prowadzący "Prawdę Futbolu". - Talent, po Lewandowskim, ma największy. Tylko ten talent trzeba sprzedać na boisku, a jak jesteś negatywny w stosunku do kolegów, to mnie to wkurza - dodał Kołtoń, który ocenił Zielińskiego na "4".

Z kolei Jan Tomaszewski w rozmowie z nami stwierdził, że Zielińskiego źle ustawia Jerzy Brzęczek. Były reprezentacyjny bramkarz widzi gracza Napoli tuż za napastnikiem: - przecież w pierwszych dwóch meczach mundialu on grał w pomocy i co? Straciliśmy pięć bramek. Zieliński nie jest żadnym pomocnikiem. Dlatego, że nie potrafi grać w defensywie i wystawianie go na środku drugiej linii było samobójstwem.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl