Getty Images / David Ramos / Na zdjęciu: Ernesto Valverde

Ernesto Valverde dumny z Barcelony. "W ostatnich meczach gramy świetnie"

Jakub Artych

FC Barcelona w El Clasico rozbiła Real Madryt 5:1. Trener Ernesto Valverde wyciągnął zespół z kryzysu. Duma Katalonii znów gra jak z nut.

Po kryzysie w FC Barcelona nie ma już śladu. We wrześniu Blaugrana nie wygrała trzech spotkań z rzędu. W październiku natomiast drużyna odzyskała swój blask. Zwyciężyła w 4 z 5 meczów (Tottenhamem, Sevillą czy Interem) a wisienką na torcie było rozbicie Realu Madryt na Camp Nou (5:1).

- Taka gra w ostatnich trzech meczach to wielka zaleta. Czynnik emocjonalny jest ważny przy zwycięstwie w El Clasico. Musimy jednak twardo stąpać po ziemi i myśleć o spotkaniach z Culturalem Leonesa i Rayo Vallecano - tłumaczy Ernesto Valverde, trener Barcelony.

Bez Lionela Messiego "Duma Katalonii" poradziła sobie znakomicie. W pierwszej połowie całkowicie zdominowała "Królewskich", którzy wyglądali jak dzieci we mgle. - Pierwsza połowa należała do nas. Rywale uderzali z daleka, ale nie zbliżali się do bramki, a my to robiliśmy - analizuje Valverde.

Pierwszy kwadrans drugiej połowy mocno zaskoczył gospodarzy. Inicjatywę na boisku przejął Real Madryt, który zdobył kontaktowego gola i miał 2-3 okazję, aby wyrównać stan meczu. - Real Madryt ciągle jest wielkim zespołem, co było widać w drugiej połowie. Po przerwie rywale wyszli wzmocnieni, wygrywali pojedynki indywidualne, a Marcelo strzelił gola. My zareagowaliśmy i gol na 3:1 sprawił, że dystans stał się dla Realu zbyt duży do odrobienia – podkreśla szkoleniowiec "Barcy".

FC Barcelona z dorobkiem 21 punktów jest liderem Primera Division.

ZOBACZ WIDEO Primera Division: Mecz pięknych goli w Valladolid. Rażąca nieskuteczność gospodarzy [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl