Newspix / Tomasz Folta / Na zdjęciu: Ben van Dael

Zagłębie Lubin podpisało kontrakt z Benem van Daelem

Maciej Siemiątkowski

Zagłębie Lubin podjęło decyzję. Ben van Dael nie jest już tymczasowym szkoleniowcem i podpisał z Miedziowymi kontrakt do końca tego sezonu.

Ben van Dael początki co prawda miał bardzo trudne, bo prowadzony przez niego zespół przegrał trzy kolejne mecze z rzędu, jednak ze spotkania na spotkanie lubinianie prezentowali się coraz lepiej - czytamy w oficjalnym oświadczeniu KGHM Zagłębia Lubin. Tak władze klubu argumentują swoją decyzję o przedłużeniu współpracy z Holendrem, który poprowadził Miedziowych już w sześciu meczach. Jego bilans to trzy porażki, dwa zwycięstwa i jeden remis. 

53-latek podpisał z Miedziowymi kontrakt do końca obecnego sezonu. Do tej pory Ben van Dael tymczasowo pełnił funkcję trenera Zagłębia po tym, jak pod koniec października zwolniono z Lubina Mariusza Lewandowskiego. Wcześniej Holender pracował w klubowej akademii.

Władze klubu potwierdziły też, że dyrektor sportowy Michał Żewłakow osiągnął z van Daelem porozumienie już w połowie grudnia. Jednak dopiero teraz postanowiono opublikować informację o podpisaniu kontraktu.

- Holender zaimponował Pionowi Sportowemu Zagłębia Lubin między innymi swoją wizją, pomysłem na drużynę, umiejętnością wprowadzania młodzieży z Akademii Piłkarskiej KGHM Zagłębie, a także sposobem pracy, której efektem było wydźwignięcie zespołu z kryzysu i przerwanie serii ośmiu ligowych meczów bez zwycięstwa - dodają działacze.

Wcześniej mówiło się, że największe szanse na objęcie schedy po Lewandowskim miał Czech Vitezslav Lavicka. Legendarny piłkarz i trener Sparty Praga był nawet w Lubinie i obejrzał z trybun mecz Miedziowych przeciwko Piastowi Gliwice. Według naszych nieoficjalnych informacji, Lavicka zostanie w Polsce. Tyle, że zamiast Zagłębia obejmie Śląsk Wrocław.

ZOBACZ WIDEO: Michał Kołodziejczyk: Polskie kluby dają wiele Europie. Śmiechu 

< Przejdź na wp.pl