PAP/EPA / ANTONIO BAT / Na zdjęciu: Joao Felix i Marin Leovac

Fanki wysyłają mu nagie zdjęcia. Joao Felix ujawnił, jak sława zmieniła jego życie

Dominika Pawlik

Gwiazdor Benfiki Lizbona wyjawił, że odkąd stał się sławny, znacznie wzrosło zainteresowanie jego osobą. Nie tylko ze strony klubów czy mediów, ale również zdeterminowanych fanek.

Talent Joao Felixa eksplodował w tym sezonie, 19-latek strzelił 15 bramek w 36 występach, dzięki czemu stał się jednym z najbardziej pożądanych piłkarzy na rynku transferowym. W kolejce po niego ustawiają się między innymi Manchester United i Juventus.

Jego cena wzrosła po ostatnim występie, kiedy w starciu z Eintrachtem Frankfurt zdobył hat-tricka w ćwierćfinale Ligi Europy. Szkoleniowiec przestrzegał, by nie robić z jego podopiecznego od razu superbohatera.

Joao Felixem zainteresowały się też... fanki. - Sukces bardzo mi pomógł z dziewczynami. W mediach społecznościowych dostaję od nich zdjęcia, często nawet nagie - wyjawił piłkarz portugalskiemu prezenterowi Rui Marii Pego.

Czytaj też:
-> Strzelił 10 bramek w B-Klasie. Okazało się, że jest bramkarzem!
-> Romantyczne zdjęcie Krzysztofa Piątka z partnerką. "Kocham wiosenne powietrze"

Piłkarz cieszy się życiem, kolejnymi swoimi sukcesami i tym, co przeżywa. Nie zależy mu jednak na tym, żeby się z kimś związać. - Nie myślę o znalezieniu dziewczyny, wciąż jestem młody. Na wszystko jest czas - dodał.

Pewne jest, że jego popularność z każdym dniem będzie rosła. Manchester United reklamuje Felixa jako "następnego Cristiano Ronaldo". Media uważają, że jego cena wyniesie 100 milionów funtów, a Juventus zastanawia się, kogo sprzedać, żeby móc sfinansować pozyskanie Portugalczyka.

ZOBACZ WIDEO Bayern zdemolował przeciwnika. Dramat Neuera! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

< Przejdź na wp.pl