Mesut Oezil skomentował atak. "Czujemy się dobrze"
Mesut Oezil zabrał głos po zajściu, do którego doszło w ostatni czwartek, gdy został zaatakowany przez dwóch uzbrojonych napastników na ulicach Londynu. - Razem z żoną czujemy się dobrze - poinformował piłkarz Arsenalu.
W tym tygodniu do sieci trafiło wideo, na którym można zobaczyć próbę kradzieży auta Mesuta Oezila przez dwóch uzbrojonych napastników. Obaj podjechali do Niemca motocyklami i zaczęli grozić nożem.
Nie udało im się jednak ukraść luksusowego Mercedesa klasy G, ponieważ pasażerem był Sead Kolasinac, inny zawodnik Arsenalu. Bośniacki obrońca nie miał oporów by wyjść z auta i przegonić złodziei.
- Mówili do Kolasinaca, by oddał im zegarek. Jeden starał się wejść do samochodu. Z drugiej strony był napastnik, który również próbował wejść do samochodu. Ścigali ich motocyklem przez 15 minut. Poważnie uszkodzili samochód kamieniami i cegłami - powiedziała Yasmin Tahsiner, współwłaścicielka pobliskiej restauracji.
ZOBACZ WIDEO: Sevilla pokonała Liverpool. Mecz w cieniu bandyckiego faulu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Film z zachowaniem piłkarza zrobił furorę w internecie (zobaczysz go TUTAJ), jednak nie wyjaśnił, jak wszystko się zakończyło. Teraz głos zabrał Oezil.
Turek z niemieckim paszportem napisał na Twitterze, że wszystko z nim jest w porządku.
"Sead, ja i moja żona czujemy się dobrze po ostatnim incydencie. Dziękujemy za wszystkie słowa wsparcia!" - napisał, co może sugerować, że w samochodzie była także żona Oezila, Armine.
Wcześniej takie informacje podał serwis Sky Sports.
Klęska Realu Madryt w USA! Media mocno o postawie Królewskich. Czytaj więcej--->>>
Policja, która przybyła na miejsce zdarzenia kilka minut po zgłoszeniu, prowadzi śledztwo w celu schwytania napastników.