WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Mariusz Rumak

Fortuna I liga. Mariusz Rumak nie spełnił ultimatum. Władze Odry Opole zwolniły trenera

Łukasz Witczyk

Odra Opole nie wygrała z Radomiakiem Radom. Zgodnie z postawionym ultimatum, władze opolskiego klubu rozwiązały umowę z trenerem Mariuszem Rumakiem. Jego obowiązki przejął Piotr Plewnia.

Przed spotkaniem władze Odry Opole opublikowały w mediach społecznościowych kuriozalne oświadczenie, w którym poinformowały o ultimatum postawionym wobec trenera Mariusza Rumaka. Pod jego wodzą Odra miała pokonać w sobotnim spotkaniu Radomiaka Radom, a w dwóch kolejnych meczach zdobyć co najmniej cztery punkty w starciach z GKS-em 1962 Jastrzębie i Wartą Poznań.

Starcie Odry z Radomiakiem zakończyło się bezbramkowym remisem. Po zakończeniu spotkania władze opolskiego klubu poinformowały o zakończeniu współpracy z Rumakiem, a także dyrektorem sportowym Dariuszem Motałą i fizjologiem Marcinem Andrzejewskim.

"Zarząd klubu podjął decyzję o rozwiązaniu umowy z trenerem Mariuszem Rumakiem. Jednocześnie umowy zostały rozwiązane z dyrektorem sportowym Dariuszem Motałą i fizjologiem Marcinem Andrzejewskim. Ponadto informujemy, że obowiązki pierwszego trenera Zarząd powierzył Piotrowi Plewni" - przekazano w komunikacie.

ZOBACZ WIDEO Bundesliga. Bayer Leverkusen rozbił Fortunę Duesseldorf! Grał Dawid Kownacki [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Po spotkaniu trener Rumak podsumował swoją pracę w Opolu. - Była to wielka lekcja dla mnie i wiele wniosków z tej pracy wyciągnę. Trzymam kciuki za Odrę, by tutaj w końcu pozytywnie zaczęto patrzeć na piłkę i wtedy myślę, że Odra pójdzie do przodu - powiedział na konferencji prasowej.

- Kiedy dowiedziałem się o postawionym mi ultimatum, to zacząłem się uśmiechać. Tylko tak mogłem to skwitować. Jeżeli umawiamy się na projekt, to to zróbmy. Powiedziano mi, że wyglądamy podobnie jak GKS Katowice w poprzednim sezonie. Odpowiedziałem, że nie. Że wyglądamy jak Cracovia. Wszystko jest kwestią perspektywy, czy jesteś pozytywny, czy patrzysz negatywnie na życie - dodał Rumak.

Rumak mógł liczyć na wsparcie części kibiców. - Jadąc przed meczem jeden z taksówkarzy mnie zaczepił, opuścił szybę i powiedział, że to co się dzieje, to jest jakiś skandal. Mówił, że trzyma kciuki za piłkarzy. To nie jest tak, że całe Opole jest przeciwko Odrze. Zawsze trener zbiera cięgi, bo tak musi być. Jest tutaj wiele ludzi dobrej woli, których na co dzień spotykałem. Odra będzie silna i jestem o tym przekonany. Pewien plan został założony, były potężne zmiany, ale tak jest czasami w życiu człowieka, że na wynik trzeba poczekać - stwierdził.

Zobacz także:
Bundesliga. Schalke 04 - Bayern. "Gala", "Show". Niemieckie media wychwalają Lewandowskiego!
Premier League. Liverpool - Arsenal: wicemistrzowie Anglii nie zatrzymują się. Wygrana w meczu na szczycie

< Przejdź na wp.pl