Dobra zaliczka - relacja z meczu Buducnost Podgorica - Polonia Warszawa

Piotr Zarzycki

W pierwszym spotkaniu w nowym sezonie Polonia Warszawa pokonała wicemistrza Czarnogóry, Buducnost Podgorica. Zwycięstwo 2:0 w wyjazdowym meczu niemal zapewnia warszawiakom awans do kolejnej rundy eliminacyjnej.

Obie strony spotkanie rozpoczęły bez szaleńczych ataków i z respektem dla przeciwnika. Pierwsza zaatakowała Polonia. Rzut rożny wywalczył Jarosław Lato. Skrzydłowy warszawskiego zespołu podszedł do piłki ustawionej w narożniku i wykonał stały fragment gry, jednak jego dośrodkowanie nie znalazło drogi na głowę żadnego z jego kolegów.

Chwilę później, bo w 8. minucie rzut rożny po drugiej stronie boiska wykonywał Vukcević, ale również jego dośrodkowanie nie przyniosło zamierzonego skutku. Po kilku minutach pierwszy strzał dla gości oddał Radosław Majewski, jednak to uderzenie było niecelne. Chwilę po tym strzale pomocnika "Czarnych Koszul", na bramkę rywali uderzał Igor Kozioł. Tym razem jeszcze zwycięsko z opresji wyszedł bramkarz Buducnostu.

W dalszej części pierwszej odsłony na boisku działo się niewiele ciekawego. Swoich szans próbowały oba zespoły, ale kolejne akcje nie przynosiły bramek. Chyba najdogodniejsze okazje zmarnowali Marek Sokołowski i ponownie Kozioł, który uderzył kilkadziesiąt centymetrów obok słupka bramki gospodarzy. Do przerwy utrzymał się wynik bezbramkowy.

Po przerwie znów widoczna była przewaga podopiecznych Jacka Grembockiego. Podobnie jak w pierwszej części kontrolowali oni przebieg wydarzeń na murawie. Jednak w tej połowie doczekaliśmy się bramek. Wspomniany wcześniej Kozioł w 53. minucie wykorzystując podanie Laty, zamienił kolejną okazję na bramkę.

Od tej pory gra polskiego zespołu wyglądała jeszcze lepiej i sprawiała wrażenie, że nie chcą oni poprzestać na jednym golu. Tak też się stało, bowiem w 64. minucie wynik spotkania podwyższył kolejny defensywny gracz - Tomasz Jodłowiec. Bramkarz zespołu z Podgoricy został pokonany strzałem głową, a piłkę do Jodłowca podawał nieźle grający w tym meczu Mariusz Zasada.

Z kolei po tym trafieniu do głosu doszli gospodarze. Ich kolejne akcje zakończone strzałami, bądź możliwością przeprowadzenia akcji po rzucie rożnym wyglądały ciekawie, ale nie zagroziły bramce strzeżonej przez Sebastiana Przyrowskiego.

Wynik do końca spotkania nie uległ już zmianie. Polonia pewnym zwycięstwem zapewniła sobie sporą zaliczkę przed rewanżowym spotkaniem na własnym stadionie, oraz co może ważniejsze - dobrze rozpoczęła sezon.

Buducnost Podgorica - Polonia Warszawa 0:2 (0:0)
0:1 - Kozioł 53'
0:2 - Jodłowiec 64'

Składy:

Budocnost Podgorica: Vujadinović - M. Vukcević (88' Nikolić), Perisić, Delić (51' Ajković), Radulović, N. Brnović, P. Vukcević, Bosković (62' Vesović), Kudemor, Beciraj, Visnjić.

Polonia Warszawa: Przyrowski - Mynar, Jodłowiec, Skrzyński, Zasada, Sokołowski (89' Mąka), Kozioł, Majewski, Lato, Sarvas (61' Mierzejewski), Ivanovski (73' Chałbiński).

Żółte kartki: Višnjić, Vuković, N.Vukcević, Vesović (Budocnost) oraz Mynar, Zasada (Polonia).

Sędzia: Ioannis Stavrídis (Grecja).

Najlepszy piłkarz meczu: Tomasz Jodłowiec (Polonia).

< Przejdź na wp.pl