Twitter / CelticFC / Na zdjęciu: Patryk Klimala

Patryk Klimala zaskoczył piłkarzy Celticu Glasgow. "Wygląda jak bramkarz z dyskoteki"

Robert Czykiel

Patryk Klimala na razie niewiele pograł w Celticu Glasgow. Polski napastnik jednak wykorzystał pandemię koronawirusa, by popracować nad sobą. Efekty wszystkich zaskoczyły.

Dwa mecze w szkockiej ekstraklasie i dwa występy w Pucharze Szkocji. Zero bramek i jedna asysta. To dotychczasowy bilans Patryka Klimali po transferze do Celticu Glasgow. Wszyscy liczyli na więcej, gdy Polak przechodził z Jagiellonii Białystok za 4 mln euro.

Pewnie statystyki byłyby lepsze, ale przyszła pandemia koronawirusa i rozgrywki zostały zakończone. 21-letni napastnik jednak się nie załamał. Przerwę w rozgrywkach wykorzystał na pracę nad swoją sylwetką.

To jednak nie wszystko, bo Klimala postanowił także zmienić fryzurę. W efekcie zaskoczył kolegów, gdy przyszedł na pierwszy trening.

- Patryk ogolił głowę i wygląda jak bramkarz z dyskoteki. W dodatku fizycznie wygląda świetnie. Widać, że ciężko pracował nad sylwetką podczas blokady i wrócił naprawdę silny - mówi pomocnik Callum McGregor.

PKO Ekstraklasa. Piast Gliwice może stracić gwiazdę. Teściowa namawia Hiszpana do powrotu do kraju >>

Mocne wyznanie Wesleya Sneijdera: Moim przyjacielem była wódka >>

ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Nieodpowiedzialne zachowanie kibiców Legii. Minister Szumowski zabrał głos 

< Przejdź na wp.pl