W tym artykule dowiesz się o:
Wigry Suwałki są jedną nogą w niższej lidze, GKS Bełchatów jeszcze nie złożył broni w walce o utrzymanie. Ta batalia jest, w zasadzie jak co sezon, zacięta. Tylko w 28. kolejce wygrali piłkarze Chrobrego Głogów, Odry Opole, Chojniczanki. Nikt nie odpuszcza i trzeba punktować regularnie, żeby pozostać na zapleczu PKO Ekstraklasy. Nie zapomina o tym GKS Bełchatów.
Piłkarze wyszli na boisko z ofensywnym nastawieniem. Co prawda samo otwarcie spotkania należało do Wigier, ale kiedy już GKS zdecydował się zaatakować, to od razu zrobił to skutecznie. W 20. minucie Patryk Winsztal strzelił z bliska na 1:0 po efektownym rajdzie i podaniu Adriana Małachowskiego. Ekipa z Bełchatowa okazała się konkretna i prowadziła na terenie przeciwnika.
GKS dostał skrzydeł i nie zamierzał odkładać rozstrzygnięcia meczu w czasie. Przyjezdni skrzyknęli się do kolejnych ataków. Adrian Małachowski strzelił na 2:0 w 30. minucie z rzutu karnego podyktowanego za faul na Bartoszu Bielu. W 37. minucie przejęcie futbolówki poskutkowało sytuacją sam na sam z Dominikiem Kąkolewskim, w której Patryk Winsztal uderzył na 3:0. W takich okolicznościach skompletował dublet i prawie zapewnił gościom zwycięstwo.
ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Ekspert ocenia zachowanie kibiców na trybunach. "Nie chcę nikogo bronić, ale ryzyko zarażenia jest minimalne"
Teoretycznie było jeszcze 45 minut, ale ekipa z północy Polski ma problemy w ofensywie. Do przerwy zagroziła strzałem Denisa Gojki obronionym przez Daniela Niźnika, a także umieściła piłkę w siatce, tyle że ze spalonego.
Wigrom pomogło wejście Patryka Czułowskiego za fatalnie prezentującego się w tym meczu Mohameda Louę. Zmiennik strzelił gola na 1:3 w 55. minucie po dośrodkowaniu Grzegorza Aftyki. W kwadransie poprzedzającym koniec spotkania ten sam zawodnik huknął ze znacznego dystansu w poprzeczkę i gdyby był dokładniejszy, to kunktatorski w drugiej połowie GKS musiałby jeszcze drżeć o wynik.
Piłkarze oddali w tym meczu 29 strzałów, z czego 14 celnych. W końcówce piłka trafiła jeszcze dwa razy do siatki. Artur Golański przymierzył technicznie zza pola karnego do bramki Wigier, a rezultat na 2:4 ustalił z rzutu karnego w doliczonym czasie Cezary Sauczek. Po kolejnej kanonadzie na zapleczu PKO Ekstraklasy zadowoleni byli wyłącznie bełchatowianie, którzy opuścili strefę spadkową.
Wigry Suwałki - GKS Bełchatów 2:4 (0:3) 0:1 - Patryk Winsztal 20' 0:2 - Adrian Małachowski (k.) 30' 0:3 - Patryk Winsztal 37' 1:3 - Patryk Czułowski 55' 1:4 - Artur Golański 88' 2:4 - Cezary Sauczek (k.) 90'
Składy:
Wigry: Dominik Kąkolewski - Grzegorz Aftyka, Michał Ozga, Martin Dobrotka, Oskar Nowak - Mohamed Loua (46' Patryk Czułowski), Martin Adamec (65' Joel Huertas) - Denis Gojko, Robert Bartczak, Cezary Sauczek - Michał Żebrakowski
GKS: Daniel Niźnik - Marcin Sierczyński, Michał Kołodziejski, Mariusz Magiera, Mateusz Szymorek - Paweł Czajkowski, Adrian Małachowski (77' Artur Golański) - Bartosz Biel, Emile Thiakane, Krzysztof Wołkowicz (86' Mikołaj Grzelak) - Patryk Winsztal (46' Przemysław Zdybowicz)
Żółte kartki: Dobrotka, Huertas (Wigry) oraz Niźnik, Wołkowicz (GKS)
Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | 34 | 21 | 4 | 9 | 57:31 | 67 | |
2 | 34 | 19 | 8 | 7 | 64:35 | 65 | |
3 | 34 | 18 | 6 | 10 | 52:35 | 60 | |
4 | 34 | 16 | 9 | 9 | 52:45 | 57 | |
5 | 34 | 14 | 9 | 11 | 49:44 | 51 | |
6 | 34 | 14 | 8 | 12 | 47:34 | 50 | |
7 | 34 | 14 | 7 | 13 | 41:44 | 49 | |
8 | 34 | 13 | 9 | 12 | 36:37 | 48 | |
9 | 34 | 12 | 11 | 11 | 60:53 | 47 | |
10 | 34 | 13 | 7 | 14 | 30:38 | 46 | |
11 | 34 | 12 | 8 | 14 | 49:55 | 44 | |
12 | 34 | 12 | 8 | 14 | 45:49 | 44 | |
13 | 34 | 11 | 9 | 14 | 33:39 | 42 | |
14 | 34 | 9 | 14 | 11 | 41:46 | 41 | |
15 | 34 | 11 | 7 | 16 | 36:45 | 40 | |
16 | 34 | 11 | 7 | 16 | 45:56 | 40 | |
17 | 34 | 8 | 6 | 20 | 46:67 | 30 | |
18 | 34 | 7 | 5 | 22 | 27:57 | 26 |
Czytaj także: o najlepszych piłkarzach poprzedniej kolejki w Fortuna I lidze Czytaj także: Trener Dominik Nowak odchodzi z Miedzi Legnica. Nowym szkoleniowcem został Ireneusz Kościelniak