Na taki dzień w wykonaniu Roberta Lewandowskiego trzeba było długo czekać. Napastnik FC Barcelony dał popis swoich umiejętności w niedzielnym (6 października) spotkaniu z Deportivo Alaves w ramach 9. kolejki La Ligi.
Kapitan reprezentacji Polski skompletował hat-tricka, dzięki czemu jego zespół wygrał 3:0. Na zdobycie trzech bramek Lewandowski potrzebował zaledwie nieco ponad dwóch kwadransów (gole możesz zobaczyć TUTAJ).
Nie był to jednak pierwszy taki wyczyn 36-letniego zawodnika w La Lidze. Już raz Lewandowski tego dokonał. Miało to miejsce 29 kwietnia 2024 roku, czyli 160 dni temu. Wtedy to napastnik FC Barcelony ustrzelił hat-tricka w meczu z Valencią.
ZOBACZ WIDEO: Takie gole to rzadkość. Jego skutki mogą być bolesne
Dodajmy, że w całej karierze "Lewy" osiemnastokrotnie zdobywał minimum trzy bramki w jednym meczu. Oprócz dwóch takich meczów w koszulce Barcelony, 36-latek dwukrotnie uczynił to za czasów gry w Borussii Dortmund i 14 razy w Bayernie Monachium.
Trzy gole w meczu z Deportivo Alaves umocniły Lewandowskiego na pozycji króla strzelców La Ligi. Obecnie Polak ma w swoim dorobku dziesięć bramek. Drugi w tym zestawieniu Ayoze Perez ma sześć goli (więcej TUTAJ).