PAP/EPA / PONTUS LUNDAHL / Na zdjęciu: Zlatan Ibrahimović w narodowych barwach

Zlatan Ibrahimović w koszulce reprezentacji Szwecji. Ta reakcja nie pozostawia złudzeń

Mateusz Domański

Zlatan Ibrahimović ostatnio wrzucił na Twittera zdjęcie w koszulce reprezentacji Szwecji, do którego dodał podpis "dawno się nie widzieliśmy". To rozbudziło wyobraźnię jego fanów. Teraz wiemy już jednak, że powrotu Ibry do kadry nie będzie.

Selekcjoner reprezentacji Szwecji Janne Andersson już kilkukrotnie ucinał temat powrotu napastnika do kadry. Na początku roku postanowił jednak zabrać głos w tej sprawie. - Jego comeback byłby mile widziany - mówił.

Gdy fani Zlatan Ibrahimovicia połączyli słowa Anderssona z nowym wpisem piłkarza, to zaczęło robić się ciekawie. Ibra wrzucił do sieci zdjęcie w koszulce reprezentacji i napisał: "Dawno się nie widzieliśmy". Niektórzy byli wręcz pewni, że wraca do kadry narodowej.

A jednak nic z tego. Janne Andersson swoją wypowiedzią rozwiał wszelkie wątpliwości. 

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niecodzienna sytuacja w Rumunii. Bramkarz bohaterem! 

- Ludzie pokazali mi ten wpis. Nie rozumiem, o co mu chodzi. To jest poza mną. Nie poświęcam takim rzeczom zbyt dużo uwagi - powiedział selekcjoner reprezentacji Szwecji, cytowany przez svt.se.

Potem Andersson był jeszcze dopytywany o Ibrahimovicia. Przypomniał więc, że kilka lat temu doświadczony zawodnik wyraźnie odmówił gry w reprezentacji.

- Powiedział mi, że skończył już grę w drużynie narodowej. To było 4,5 roku temu - zaznaczył szkoleniowiec.

Czytaj także:
> Zmiana gospodarza Euro 2020? UEFA przedstawiła swoje stanowisko
> Transfery. Odejście Davida Alaby niemal przesądzone. "To jest katastrofa"

< Przejdź na wp.pl