PAP/EPA / ROMAN RIOS / Na zdjęciu: Lionel Messi

La Liga. Hiszpańskie media bezlitosne dla Barcelony. "Kubeł zimnej wody", "Wczesne prezenty świąteczne"

Krzysztof Kaczmarczyk

FC Barcelona przegrała czwarty mecz w sezonie w La Liga. Porażka 1:2 na wyjeździe z Cadiz CF odbiła się szerokim echem w hiszpańskich mediach.

Nie mogło być inaczej. Media w Hiszpanii nie pozostawiły suchej nitki na ekipie Ronalda Koemana. Ta nie tylko przegrała z Cadiz CF, ale rozstrzygającą bramkę straciła w kuriozalnych okolicznościach.

"Mieli okazję do podtrzymania serii i iść śladami Realu i Atletico. Wszystko poszło jednak źle. Barca ma za sobą jeden z najgorszych meczów w sezonie" pisze "Marca".

Dziennikarze tego dziennika zwrócili uwagę, że piłkarze Cadiz nie grali idealnie, ale wystarczająco dobrze. "Nie musieli posiadać piłki czy kontrolować gry. Dobrze zamknęli dostęp do swojej bramki i skorzystali z prezentów, które Barcelona im zapewniła" dodano.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gol! Ręce same składały się do oklasków 

"Kubeł zimnej wody. Poszczególne błędy okazały się bardzo kosztowne. Barcelona wyglądała na zespół, który nie jest przekonany o swoich możliwościach i nie była w stanie odpowiednio zareagować" pisze "Mundo Deportivo".

Gol na 2:1 dla Cadiz dziennikarze tego tytułu nazwali "groteskowym". Zamieszani w niego byli Jordi Alba, Clement Lenglet i Marc-Andre ter Stegen, a wszystko wykorzystał doświadczony Alvaro Negredo, który chwilę wcześniej pojawił się na boisku. "Barca grała, grała i grała, ale zbyt statycznie" dodano w komentarzu.

"Wczesne prezenty świąteczne dla gospodarzy" pisze z kolei hiszpański Sport. "Kiedy sytuacja Barcelony poprawiała się, nagle wszystko się zepsuło" dodano. Zwrócono tutaj uwagę, że Barca w ostatnim czasie zaczęła grać lepiej i to miał być zwiastun "lepszego jutra". Niestety Cadiz szybko pokazał, że ekipa Koeamana dalej ma duże problemy.

"Barcelona była w rozsypce z dobrze zorganizowaną drużyną Cadiz" komentują dziennikarze Sportu. Gdy w końcu udało jej się doprowadzić do remisu, to "łańcuch błędów" spowodował, że nie udało się wrócić do domu z punktami.

"Duma Katalonii" zajmuje obecnie 7. miejsce w tabeli Primera Division tracąc do liderującego Atletico Madryt aż 12 punktów.

Zobacz także:
Ronald Koeman załamany postawą piłkarzy. "Trudno to wyjaśnić"
Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl