Getty Images / Clive Rose / Na zdjęciu: mecz Tottenham Hotspur - Arsenal

Puchar Ligi Angielskiej: finał przesunięty o dwa miesiące, organizatorzy liczą na powrót kibiców

Szymon Mierzyński

Duża zmiana w Pucharze Ligi Angielskiej. Finał tych rozgrywek odbędzie się dopiero w końcówce kwietnia. Organizatorzy liczą, że wtedy będzie można otworzyć sporą część trybun dla kibiców.

Pierwotnie termin meczu był wyznaczony na 28 lutego, czyli w podobnym okresie jak w latach poprzednich. Po ostatnich decyzjach przesunięto go jednak na 25 kwietnia.

Jak podaje "BBC", Londyn i Stadion Wembley, na którym ma się odbyć wspomniane spotkanie, znajdują się aktualnie na czwartym poziomie rządowych obostrzeń dotyczących epidemii COVID-19. To oznacza, że rozgrywki piłkarskie toczą się w tym regionie przy pustych trybunach.

Obecnie spośród dwudziestu klubów Premier League, kibiców (w liczbie 2 tys. na jeden mecz) mogą wpuszczać tylko Liverpool FC, Everton, Brighton and Hove Albion oraz Southampton FC. W tych miastach obowiązuje drugi poziom obostrzeń.

We wtorek rozpocznie się rywalizacja w ćwierćfinałach Pucharu Ligi Angielskiej. W najciekawszych parach Arsenal zmierzy się z Manchesterem City, a Everton podejmie Manchester United.

Czytaj także:
Lech Poznań stracił legendę. Eugeniusz Głoziński - człowiek instytucja, któremu ufano bardziej niż trenerom
Nieprawdopodobna historia Mateusza Kuzimskiego. Od pracy przy obróbce warzyw do bramek w PKO Ekstraklasie

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale wściekłość! Trener w Rumunii wpadł w szał 

< Przejdź na wp.pl