Liga Mistrzów. Kibice Barcelony chwytają się wszystkiego. Afera przed meczem z PSG
Przed meczem FC Barcelona - Paris Saint-Germain doszło do nieprzyjemnej sytuacji. Fani katalońskiego giganta wpadli na pomysł, że pomogą swojej drużynie i zrobiła się afera.
FC Barcelona w miniony weekend rozbiła Deportivo Alaves 5:1. W drużynie powiało optymizmem, bo przed podopiecznymi Ronalda Koemana bardzo ważny mecz w 1/8 finału Ligi Mistrzów. We wtorek Katalończycy podejmują Paris Saint-Germain.
Fani Barcy obawiają się francuskiego giganta. Drużyna naszpikowana gwiazdami może szybko pozbawić Lionela Messiego i spółkę marzeń o wygraniu Ligi Mistrzów. Dlatego sprawy w swoje ręce wzięli... kibice.
"El Chiringuito TV" informuje, że do nieprzyjemnych scen doszło pod hotelem, w którym zameldowali się gracze PSG. Sympatycy "Dumy Katalonii" sprawili, że paryżanie nie spali spokojnie. W nocy w ruch poszły fajerwerki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: imponująca sztuczka gwiazdy Realu Madryt
Do sieci trafiło nagranie, na którym widać, że pod hotelem odpalono petardy. To numer wielokrotnie stosowany przez kibiców na całym świecie. Ma on wyprowadzić z równowagi przeciwnika przed ważnym meczem.
Pierwszy mecz FC Barcelona - Paris Saint-Germain w ramach 1/8 finału Ligi Mistrzów odbędzie się we wtorek 16 lutego o godzinie 21. Transmisja na żywo na kanale Polsat Sport Premium 1. Zapraszamy także na relację LIVE w WP SportoweFakty.
Powraca Liga Mistrzów. Barcelona miastem klęski Paris Saint-Germain. Spróbuje to zmienić >>
Liga Mistrzów. Ronald Koeman obawia się gwiazdy PSG. "Może uprzykrzyć nam życie" >>
Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)