W tym artykule dowiesz się o:
Zespół Mauricio Pochettino przejął inicjatywę od samego początku. W 10. minucie tej rywalizacji paryżanie objęli prowadzenie. Idrissa Gueye zagrał do wychodzącego na pozycję Kylian Mbappe, napastnik odnalazł się w polu karnym i bez trudu pokonał bramkarza Montpellier.
Faworyci stracili bramkę przed zmianą stron. Gaetan Laborde przedryblował Alessandro Florenziego i mocno uderzył. Keylor Navas próbował interweniować, jednak nie zdołał dosięgnąć piłki.
Mbappe był zdecydowanie najjaśniejszą postacią w szeregach PSG. W 50. minucie młody snajper przebiegł prawie połowę boiska, zabawił się z 43-letnim Hiltonem, po czym doskonale sfinalizował akcję.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sędzia nabrał się na jawne oszustwo
Piłkarz Montpellier wyprowadzili szybki kontratak w 83. minucie. Ważną rolę znowu odegrał Laborde, który wystawił piłkę Andy'emu Delortowi. Do rozstrzygnięcia półfinału potrzebna była seria jedenastek.
Przy rzutach karnych obie strony były prawie bezbłędne. W szóstej serii fatalnie przestrzelił Solomon Sambia. Moise Kean przypieczętował awans swojego klubu.
Paris Saint-Germain zameldowało się w finale Pucharu Francji i czeka na przeciwnika. W czwartek (13 maja) AS Monaco Radosława Majeckiego zmierzy się z czwartoligowym GFA Rumilly Vallieres.
Montpellier HSC - Paris Saint-Germain 2:2 (1:1), rzuty karne 5:6. 0:1 - Kylian Mbappe 10' 1:1 - Gaetan Laborde 45' 1:2 - Kylian Mbappe 50' 2:2 - Andy Delort 83'
Rzuty karne: 1:0 - Teji Savanier 1:1 - Angel Di Maria 2:1 - Andy Delort 2:2 - Julian Draxler 3:2 - Stephy Mavididi 3:3 - Leandro Paredes 4:3 - Mihailo Ristić 4:4 - Marquinhos 5:4 - Gaetan Laborde 5:5 - Neymar 5:5 - Solomon Sambia - strzelił nad poprzeczką 5:6 - Moise Kean
Czytaj także: W mediach huczy od plotek. Gianluigi Buffon z zainteresowaniem czołowego klubu Kto stworzy duet z Mateuszem Borkiem na Euro 2020? To ekspert "niespodzianka"