WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Adrian Gula

Wisła Kraków musi podnieść się po klęsce. Gula wskazał, co musi pokazać zespół w Płocku

Michał Gałęzewski

Po porażce 0:5 ze Śląskiem Wrocław, Wisła Kraków pojedzie do Płocka, gdzie zmierzy się z sąsiadem z tabeli, Wisłą. Pomimo braku wielu podstawowych piłkarzy, Adrian Gula ma plan na to starcie.

Wiadomo, że do swojej dyspozycji Adrian Gula nie będzie miał aż sześciu piłkarzy. Są to Jakub Błaszczykowski, Stefan Savić, Przemysław Zdybowicz, Jan Kliment, Aschraf El Mahdioui i Paweł Kieszek. Gra kilku kolejnych stoi pod znakiem zapytania.

Mimo to, trener Wisły Kraków musiał się jakoś przygotować na ważne starcie z sąsiadem z tabeli. - Musimy być elastyczni i wykorzystać maksymalnie nasze możliwości. Nie da się obecnie skorzystać z wszystkich opcji, ale to jest naturalne i musimy wykorzystać maksimum w ten dany dzień - powiedział Adrian Gula.

W ostatnim meczu ze Śląskiem, Wisła Kraków przegrała aż 0:5. - W drużynie i w sztabie było to odczuwalne. Wierzę, że ten mecz był ostatnim trudnym momentem w tym sezonie i w naszej pracy. Teraz skupiamy się nad tym, co przed nami. Reakcja na tę porażkę będzie najważniejsze. Każdego dnia trzeba pokazywać charakter, mentalność i robić maksimum na treningu, na boisku oraz w życiu codziennym - podkreślił Gula.

ZOBACZ WIDEO: Gwiazdor Bayernu dał prawdziwy popis! Lewandowski i koledzy dumni 
Gula w tym sezonie próbował już różnych ustawień. - Zawsze rozmawiamy o tym, ze nasza filozofia to proces, by drużyna poszła do przodu. Nie liczy się tu ustawienie, ilu zawodników jest w jakiej formacji. Podstawa, to poświęcenie, zaangażowanie i duch drużyny. Drużyna przeszła do formacji 4-3-3, ale nie znaczy to, że tak to będzie funkcjonować. Musimy pracować razem na wynik i naszą formę, jaką będziemy prezentować - dodał.

Rywal krakowian, Wisła Płock dużo lepiej gra u siebie. - Zdobywają więcej punktów w domu i widzimy tu różnicę. To dla nas wyzwanie, bo to mocny zespół na stadionie w Płocku, gdzie robi wyniki. To fajny zespół, mający swój pomysł i chcemy wykorzystać maksimum z tego meczu - opisał sytuację trener.

Pierwszy gwizdek meczu w Płocku w niedzielę, 31 października o godzinie 12:30.

Czytaj także:
Ten gol przejdzie do historii ligi
Niespodziewana sytuacja na meczu Górnika

< Przejdź na wp.pl