PAP/EPA / FILIP SINGER / Na zdjęciu: sędzia Andreas Ekberg pokazuje żółtą kartkę trenerowi RB Lipsk, Jesse Marschowi

"Jakby chciał dostać po meczu autograf od Neymara". Sędzia meczu PSG atakowany!

Karol Wasiek

Menedżer RB Lipsk, Jesse Marsch, oskarżył sędziego o "chęć przyjęcia autografu od Neymara" w trakcie trwania meczu jego drużyny z Paris Saint-Germain w Lidze Mistrzów. Padł remis 2:2.

Wielkie emocje towarzyszyły spotkaniu Ligi Mistrzów pomiędzy RB Lipsk a Paris Saint-Germain. Gospodarze do samego końca walczyli o korzystny wynik, w doliczonym czasie gry wyrównał Węgier Dominik Szoboszlai.

Punkt zdobyty w tym meczu nie uratował jednak Niemców, którzy już na etapie fazy grupowej żegnają się z elitarnymi rozgrywkami.

Trener Jesse Marsch po meczu miał ogromne pretensje do... sędziego Andreasa Ekberga. Jego zdaniem - arbiter gwizdał niesprawiedliwe, oskarżył też sędziego o okazywanie zbyt dużego szacunku graczom Paris Saint-Germain.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny gol na Ukrainie. Jak to wpadło?! 

- Od pierwszej minuty byłem naprawdę zły na występ sędziego. Często doświadczyłem, że te ogromne kluby cieszą się szacunkiem sędziów, a nie mniejszych klubów, a jedynym sposobem, by to zakończyć, jest upust moich emocji. W przeciwnym razie to będzie trwać dalej - powiedział wściekły Marsch.

- Jeśli mam być szczery, w wielu momentach było tak, jakby po meczu sędzia chciał autograf od Neymara. Wiem, że fajnie jest sędziować mecz gwiazdom, ale pozwól nam mieć normalną grę, w której wszyscy możemy powiedzieć, że była sprawiedliwa - dodał trener Lipska.

- Drugi rzut karny był oczywisty, ale sędzia potrzebował VAR, by to zobaczyć. Gdyby nie wideo, z pewnością nie zostałby przyznany. To źle o nim świadczy - zaznaczył Jesse Marsch.

Podczas RB Lipsk opuszcza Ligę Mistrzów, ich nadzieje na miejsce w Lidze Europy pozostają żywe, a Marsch pochwalił swoją drużynę za to, że walczył u siebie z francuskimi gigantami.

Zobacz także:
Kapitalna seria Liverpoolu. Ich statystyki mówią wszystko
Jego serce biło 200 razy na minutę. Legenda futbolu mówi o problemach ze zdrowiem

< Przejdź na wp.pl