WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Jakub Kamiński w barwach Lecha Poznań

Niemcy muszą poczekać. Kamiński uspokoił kibiców Lecha

Rafał Szymański

Niemieckie kluby walczą o podpis Jakuba Kamińskiego. - Mam jeszcze zadania do wykonania w Lechu, więc mogę uspokoić - stwierdził piłkarz w rozmowie z oficjalną stroną klubu.

Po 19 rozegranych kolejkach Lech Poznań przewodzi stawce PKO Ekstraklasy. W rundzie jesiennej kluczowym piłkarzem drużyny był Jakub Kamiński. Skrzydłowy nie opuścił ani jednego meczu, sześć razy trafił do siatki i zapisał na swoim koncie pięć asyst.

Jednokrotny reprezentant Polski mimo wszystko odczuwał niedosyt. - Oczekuję od siebie więcej. Moim zdaniem te liczby mogły być jeszcze lepsze i mogłem nieco więcej wycisnąć z tej rundy. Ale OK, źle nie jest, wiosną postaram się żeby były jeszcze mocniej podkręcone - mówił 19-latek, cytowany przez oficjalną stronę Lecha.

W przyszłości "Kolejorz" może zarobić duże pieniądze na Kamińskim, który ma ważną umowę do 30 czerwca 2024 roku. Młodzieżowiec ma propozycje z takich klubów jak Borussia Dortmund, VfL Wolfsburg czy RB Lipsk - więcej TUTAJ.

ZOBACZ WIDEO: Huknął nie do obrony! Tę bramkę można oglądać godzinami 

Utalentowany zawodnik zamierza zdobyć mistrzostwo z zespołem Macieja Skorży. - Mam jeszcze zadania do wykonania w Lechu, więc mogę uspokoić - zostaję na pewno do końca sezonu w Poznaniu - zapewnił.

Kamiński od ponad sześciu lat jest związany z poznańskim klubem. W 2015 roku przeniósł się z Szombierek Bytom do akademii Lecha.

Czytaj także:
Sensacyjny transfer Arkadiusza Milika?! Słynny dziennikarz potwierdza
Legia określiła swoje transferowe cele. Wiadmo, ile musi na nie wyłożyć

< Przejdź na wp.pl