WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Cezary Kulesza

Cezary Kulesza szykuje plan B. Rozpoczął wizytację

Mateusz Byczkowski

Możliwe jest, że pod koniec marca reprezentacja Polski rozegra mecz finałowy w barażach o mistrzostwa świata. Wciąż nie wiadomo czy odbyłby się on na Stadionie Narodowym. Według serwisu TVP Sport Cezary Kulesza przygotowuje alternatywy.

Po tym jak reprezentacji Polski nie udało się awansować na mistrzostwa świata w Katarze z pierwszego miejsca w grupie I, czekają ją baraże. Te są zaplanowane na ostatni tydzień marca. W przypadku zwycięstwa z Rosją na wyjeździe, Biało-Czerwoni rozegrają finał u siebie.

Stadion Narodowy to obecnie szpital tymczasowy dla pacjentów z COVID-19. Nie wiadomo do kiedy będzie on działał. Portal TVP Sport poinformował, że Cezary Kulesza chce być przygotowany na różne ewentualności i wyruszył w delegację.

Gdyby spotkanie miało nie odbyć się w stolicy, pierwszym wyborem "rezerwowym" jest Stadion Śląski w Chorzowie. Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej pojechał tam wraz z dyrektorem biura zarządu PZPN, Piotrem Szeferem.

 ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego wejścia na stadion jeszcze nie widzieliście! 

Obiekt ma jednak swoje minusy i nie chodzi tu o samą bieżnię oddzielającą trybuny tylko słabe zaplecze dla VIP-ów. Zdaniem TVP Sport to bardzo ważny aspekt, przez który Stadion Śląski notuje spory minus.

Gdyby nie Chorzów są też inne alternatywy. W czołówce przedstawiają się takie miasta jak Gdańsk i Wrocław. Stolica Dolnego Śląska jest najmniej realnym wyborem ze względów politycznych. Prezes Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej, Andrzej Padewski popierał w wyborach na prezesa PZPN przeciwnika Cezarego Kuleszy - Marka Koźmińskiego.

Zobacz też:
Pierwszy polski klub, który apeluje do kibiców w sprawie koronawirusa
To byłby transferowy hit! Legia zainteresowana reprezentantem Polski

< Przejdź na wp.pl