Kazimierz Kotliński docenia znaczenie okresu przygotowawczego

Łukasz Wojtczak

Bramkarz Vive Targów Kielce, Kazimierz Kotliński bardzo poważnie podchodzi do okresu przygotowawczego. Doświadczenie nauczyło go, że nie można odpuścić żadnego treningu, bo potem wszelkie braki są widoczne w trakcie sezonu.

Kazimierz Kotliński nie ma najmniejszych wątpliwości, że pogoda, która w pierwszych dniach treningów mocno dawała się we znaki kieleckim szczypiornistom, nie powinna mieć większego wpływu na przebieg przygotowań. - Temperatury doskwierały nam wszystkim. Treningi mieliśmy wcześnie rano, ale mimo to było już gorąco - mówił w pierwszych dniach zajęć Kotliński. Kolejne dni przyniosły już jednak zupełnie inne warunki. - Dzisiaj pogoda będzie nam przeszkadzała w drugą stronę, będzie zimno, mokro i ślisko, ale to jest okres przygotowawczy i musimy radzić sobie w każdych warunkach. To, co przepracujemy teraz, zostanie nam potem na długo - mówił w poniedziałek bramkarz Vive.

Na razie mistrzowie Polski pracują przede wszystkim nad kondycją i siłą, ale w związku piątkowymi sparingami ze BRW Stalą Mielec, będą musieli również potrenować z piłkami. - Wydaje mi się, że jakiś trening z piłkami się odbędzie, żeby poczuć trochę gry. Na razie mamy trening typowo biegowo-siłowy, później pewnie dojdzie szybkościowy i zajęcia z piłkami - mówi Kotliński.

Po pierwszych treningach widać, że cała drużyna, w tym wszyscy nowi gracze, solidnie podchodzą do zajęć. - Na pewno wszyscy chcą się zaprezentować z jak najlepszej strony. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że nie można odpuścić nawet jednego ćwiczenia, bo potem możesz zacząć odstawać - ocenia bramkarz Vive.

Pierwsze dwa spotkania sparingowe kielczanie rozegrają w piątek 23 lipca w Mielcu z beniaminkiem, BRW Stalą.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl