KSPR Polkowice oddały mecz walkowerem nie stawiając się w hali Globus

Maciej Nowicki

W meczu 6. kolejki 1 ligi kobiet pomiędzy AZS UMCS Lublin a KSPR Polkowice doszło do niecodziennego widoku jak na ten poziom rozgrywek. Zespół z Polkowic nie stawił się na zawodach.

W związku z przyznaniem i odgwizdaniem przez sędziów walkowera, wynik ustala się na 10:0 dla AZS UMCS Lublin

Zespół z Polkowic boryka się z wielkimi problemami. Nie wiadomo czy uda im się dotrwać do końca rundy. To zdecydowanie najsłabszy zespół I ligi, często stawiający się na meczu w okrojonym składzie. Kilkakrotnie w tym sezonie zmuszone były grać całe zawody o jedną zawodniczkę mniej, gdyż reszta składu po prostu nie stawiła się na zgrupowaniu przed meczem. Spadkowicz kontynuuje serię przegranych już od ponad roku. 

Warto zwrócić uwagę, że to nie pierwszy przypadek walkowera drużyny z Polkowic. W poprzednim sezonie, grając jeszcze w Superlidze, wtedy beniaminek odpuścił mecz II rundy nie wychodząc na własny parkiet na mecz z AZS AWF Wrocław

KSPR Polkowice - AZS UMCS Lublin 0:10 (w/o)
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl