Przemysław Mańkowski: Skuteczny operator zewnętrzny jest niezbędny
Budowa hali przy ul. Szafera ma zostać zakończona w czerwcu bieżącego roku. - W Szczecinie na taki obiekt czekamy już wiele lat - dodaje prezes Pogoni Baltica Szczecin Przemysław Mańkowski.
Nowy obiekt sportowy w Szczecinie zaczyna nabierać wyraźnych kształtów. Nic więc dziwnego, że coraz częściej mówi się o szybkiej dacie jego otwarcia i zarazem finalizacji tej inwestycji. Ostatnia wersja zakłada, że jej budowa zakończy się już w czerwcu bieżącego roku. - Myślę, że tak, że obiekt ten powinien zostać oddany do użytku w zaplanowanym terminie. Moim zdaniem jednak wszyscy powinniśmy uzbroić się w cierpliwość. Ważniejszym jest, aby prace były wykonane w najwyższym oczekiwanym standardzie jakościowym, nawet kosztem ewentualnego spóźnienia. W Szczecinie czekamy już tyle lat na ten obiekt, że ewentualne przesunięcie jednego miesiąca naprawdę jest bez znaczenia - ocenia prezes SPR Pogoń Baltica Szczecin Przemysław Mańkowski.
- Z tego miejsca chciałbym podziękować naszym sympatykom, że są z nami podczas meczów i rozumieją, że koszty organizacji zawodów są konieczne i stanowią istotną kwotę w naszym budżecie. Jednym z elementów przyciągających fanów do hali są uzyskiwane wyniki sportowe naszej drużyny. Te zaś na obecną chwilę są obiecujące, w tym zakresie jestem więc poprawnym optymistą. Należy dodać, iż nie bez znaczenia był fakt uzyskania doskonałej lokaty przez naszą żeńską reprezentację podczas ostatnich mistrzostw świata w Serbii. Nasze reprezentantki są magnesem, który przyciąga widzów. Nie ma co ukrywać, że przed nami mnóstwo organizacyjnej pracy w opracowaniu strategii na nowy sezon właśnie w tym zakresie - kontynuuje nasz rozmówca.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Drużyna prowadzona przez Adriana Struzika bardzo obiecująco rozpoczęła rozgrywki w 2014r. nie doznając żadnej porażki. Choć droga jeszcze daleka to Pogoń ma szanse na osiągnięcie czegoś więcej już w tym sezonie, a, jak wiadomo, nie ma lepszego magnesu, jak właśnie sukces sportowy. - Oczywiście, jak już wspomniałem wynik sportowy rozgrzesza. Cieszy też stale notowany wzrost poziomu umiejętności naszego zespołu w stosunku do poprzedniego sezonu. W tej chwili najważniejsze są zwycięstwa, aby zapewnić sobie 4. pozycję przed fazą play-off. Mamy jeszcze puchar Polski, w którym też mamy szansę zaistnieć. Myślę, że będziemy mieli w tym sezonie jeszcze sporo chwil radości - uważa sternik drużyny z województwa zachodniopomorskiego.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.