Orlen Wisła Płock przed ostatnim testem. "To nie jest próba generalna"

Kamil Kołsut

Orlen Wisła Płock w ostatnim meczu sparingowym przed startem rozgrywek PGNiG Superligi zagra na własnym parkiecie z Górnikiem Zabrze.

Wicemistrzowie Polski tego lata zaliczyli już siedem kontrolnych starć. Nafciarze odnieśli trzy zwycięstwa oraz zanotowali cztery porażki. Podopieczni Manolo Cadenasa potrafili ulec Eskilstunie Guif oraz rozgromić Motor Zaporoże i Meszkowa Brześć. Teraz płocczanie po raz pierwszy stawią czoła krajowemu rywalowi.

Ostatnim sparingpartnerem Wisły przed startem rundy jesiennej będzie Górnik. Zabrzanie w poprzednim sezonie walkę o mistrzostwo kraju zakończyli na najniższym stopniu podium i w najbliższych rozgrywkach będą chcieli ten wynik powtórzyć.

- Za nami już siedem meczów towarzyskich. Z jednych możemy być bardziej zadowoleni, z drugich mniej. Niemniej myślę, że w ostatnim pojedynku z Meszkowem nasza gra już mogła się kibicom podobać, choć oczywiście nie ustrzegliśmy się błędów. Przed nami ostatni mecz z Górnikiem, jednak nie patrzę na niego, jak na próbę generalną przed startem ligi - podkreśla na łamach oficjalnej strony Wisły trener Cadenas.

W jego zespole wszyscy zawodnicy są w pełni sił. Nafciarze do walki z Górnikiem przystąpią więc w pełnym, osiemnastoosobowym składzie. Czwartkowy mecz rozpocznie się o godzinie 17:00.

Źródło: sprwislaplock.pl

< Przejdź na wp.pl