Sporo debiutów na trenerskich ławkach, bałkańska bitwa w Belgradzie - zapowiedź 1. kolejki el. ME 2016

Paweł Nowakowski

28 ekip rozpoczyna walkę o awans na ME 2016. Na trenerskich ławkach oficjalne debiuty zaliczy aż 7 trenerów, m.in. Talant Dujszebajew i Gudmundur Gudmundssona. Ciekawie będzie w Belgradzie i Mińsku.

Pierwszy gwizdek eliminacji ME 2016 będzie miał miejsce w stolicy Białorusi, gdzie zawita Bośnia i Hercegowina, prowadzona przez niedawno zwolnionego z Azotów Puławy Dragana Markovicia. W Mińsku zapowiada się bardzo ciekawy pojedynek - to bowiem bezpośrednie konfrontacje obu ekip mogą zaważyć na wywalczeniu kwalifikacji do ME. - Chcemy pokazać, że nasz występ w el. do MŚ w Katarze nie był jedynie szczęśliwym zbiegiem okoliczności - podkreśla opiekun Bośniaków. - Jedziemy do Mińska po zwycięstwo. Chcemy przynajmniej dwóch punktów w meczach z Białorusią i Danią - nie kryje Vladimir Vranjes, obrotowy Pick Szeged. Bośniacy liczą bardzo na Ivana Karacicia. 29-latek od trzech sezonów reprezentuje barwy białoruskiego Meshkov Brześć - rywali zna więc od podszewki.

- Chcemy kontynuować zwycięską passę - mówi Dima Nikulenkow na łamach ehf-euro.com. Gracze Jurija Szewcowa grali ostatnio na MŚ w Hiszpanii (2013) i ME w Danii (2014), a latem wywalczyli przepustkę do styczniowych MŚ w Katarze. W przypadku awansu na czempionat w Polsce nasi wschodni sąsiedzi na wielkim turnieju graliby po raz czwarty z rzędu. - Pierwsze mecze są niezwykle ważne. Chcemy wywalczyć komplet punktów w dwóch meczach, ale nasi rywale nie należą do łatwych. Bośnia i Hercegowina wyeliminowała z MŚ Islandię, a Litwini mają wielu graczy grających w Europie - podkreśla. Reprezentacja Białorusi składa się w większośći z zawodników grających w rodzimej lidze - wyjątek stanowią Siarhei Rutenka (FC Barcelona) i Barys Pukhouski (Csurgoi KK).

Faworytem grupy 2 są bowiem wicemistrzowie Europy - Duńczycy, którzy pod wodzą nowego trenera, Gudmundura Gudmundssona europejskie kwalifikacje zaczną od rywalizacji z Litwą. - Od czterech lat jestem w Bundeslidze, wcześnej osiem lat pracowałem z kadrą Islandii - wszędzie tam były wysokie oczekiwania, więc jestem przyzwyczajony do presji. Zbyt wiele o niej nie myślę - zapewnia następca Ulrika Wilbeka. Problemów w odniesieniu wygranych na inaugurację nie powinni mieć także Norwegowie, Chorwaci (z Ivanem Cupiciem, Manuelem Strlekiem i Zeljko Musą w składzie), Islandczycy oraz Szwedzi, rywalizujący ze znacznie niżej notowanymi rywalami - odpowiednio Turcją, Holandią (z nowym trenerem Joopem Fiege), Izraelem i Łotwą.

Olbrzymie naładowani są zwłaszcza szczypiorniści z wyspy gejzerów, pragnący zatrzeć złe wrażenie po zakończonej fiaskiem walce o MŚ. - To nasza wina, że nie wywalczyliśmy awansu, teraz chcemy udowodnić naszą prawdziwą siłę w obu eliminacyjnych meczach - oznajmił w rozmowie z eurohandball.com skrzydłowy FC Barcelony. Ekipa Arona Kristjanssona do boju z Izraelem przystąpi bez kontuzjowanego Arona Palmarssona - playmakera THW Kiel zastąpi Gunnar Stein Jonsson z VfL Gummersbach. W kadrze Islandii jest także były gracz Vive, Thorir Olafsson. Wśród Norwegów zabraknie legendarnego Havarda Tvedtena, który postanowił zakończyć przygodę z reprezentacją.

Kim Andersson po ponad półtorarocznej przerwie wraca do szwedzkiej kadry
Na podobny ruch zdecydował się także Kim Ekdahl Du Rietz, lecz w Szwecji nikt z tego powodu nie lamentuje. Do kadry czterokrotnych mistrzów świata i Europy wraca bowiem legendarny Kim Andersson. - Kim to genialny obrońca, a jego asysty są światowej klasy. Jego wielkie doświadczenie będzie dla naszego stosunkowo młodego zespołu niezwykle pomocne - przekonuje na łamach ehf-euro.com Staffan Olsson. - Spodziewam się jednak trudnych meczów przeciw Łotwie i Słowacji. Różnica pomiędzy poszczególnymi zespołami, zwłaszcza w Europie w ostatnich latach się zmniejszyła. Mimo to naszym celem są 4 punkty w tych dwóch meczach - dodaje opiekun Trzech Koron.

Wielki nieobecny styczniowego czempionatu w Danii - reprezentacja Słowenii na inaugurację podejmie naszego południowego sąsiada, Słowację. Bezapelacyjnie faworytami tej konfrontacji są podopieczni Borisa Denicia. - Awans na MŚ w Katarze został zrealizowany. Teraz pora na realizację kolejnego celu. Skupiamy się na dobrym starcie w kwalifikacjach, to powinno dać nam spokój przed przygotowaniami do MŚ - podkreśla opiekun czwartej drużyny globu 2013 roku. Większość słoweńskich zawodników w ostatnim czasie imponuje formą, jak choćby Dragan Gajić, Vid Kavticnik czy Dean Bombac. Każde inne rozstrzygnięcia jak dwa zwycięstwa Urosa Zormana i spółki, należy traktować jako sensacje sporego kalibru.

[nextpage]

Od mocnego akcentu przygodę na trenerskiej ławce rozpocznie Dejan Perić. Przed byłym znakomitym bramkarzem nie lada zadanie - rozbici po klęsce z Czechami Serbowie eliminacje zaczną od bałkańskiej bitwy z nieobliczalną Czarnogórą, gdzie schedę po Zoranie Kastratoviciu objął Ljubomir Obradović. Nowy opiekun Plavi będzie musiał sobie radzić w tym spotkaniu bez Darko Stanicia, który w ostatnich latach był ostoją wicemistrzów Europy z 2012 roku. W formie są jednak Nemanja Zelenović, Momir Ilić, Marko Vujin czy Rastko Stojković, a atut własnego parkietu to kolejny argumenty stawiający Serbów w roli faworyta tego pojedynku. Co ciekawe będzie to pierwszy mecz między obiema ekipami.

- Mam zamiar dać z siebie wszystko i oczekuję, że moi zawodnicy zrobią to samo.
Węgry w ostatnich turniejach nie prezentowały się dobrze, a naszym celem jest powrót do czołówki i w przyszłości walka o medale - oznajmił Talant Dujszebajew, nowy trener Madziarów. Nasi bratankowie brakiem awansu na MŚ w Katarze znacząco skomplikowali sobie szansę na olimpijskie kwalifikacje. By pozostać w grze o Rio de Janeiro Węgrzy muszą dostać się do ME 2016. Ich rywalami w grupie 5 są Portugalczycy, Ukraińcy i Rosjanie, a do spotkań z dwoma pierwszymi ekipami Madziarzy przystąpią bez Laszlo Nagy'a, Mate Lekaia i Gergely Harsanyiego. Zwycięstwa w tych meczach są ich jednak obowiązkiem.

Ze względów politycznych przełożony został drugi pojedynek w grupie 5 pomiędzy Rosją a Ukrainą. Pierwotnie miał on rozegrany zostać 29 października, ale EHF wyznaczyła nowy termin, a jest nim 28 kwietnia. Tym samym gracze Olega Kuleshova walkę o ME w Polsce rozpoczną 2 listopada wyjazdową konfrontacją z Portugalią, która rozegrana zostanie w Porto, z kolei Ukraińcy tego samego dnia o pierwsze punkty powalczą z faworytem grupy - Węgrami.

Talant Dujszebajew od meczu z Portugalią rozpocznie pracę z węgierską kadrą
Grupa 6 jawi się jako jedna z najciekawszych, a zagrają w niej trzej uczestnicy MŚ w Katarze - Francuzi, Czesi i Macedończycy, a stawkę drużyn uzupełnia Szwajcaria. Helwetów już na inaugurację czeka prawdziwy chrzest, rywalizacja na gorącym macedońskim terenie przeciwko takim tuzom szczypiorniaka jak Kiril Lazarov, Naumce Mojsovski i Renato Vugrinec. - Wierzę, że mamy odpowiednią jakość, aby grać dobrze na MŚ w Katarze jak i zakwalifikować się na ME 2016 - powiedział trener Macedończyków, Ivica Obrvan. Francuzi w Chambery podejmą natomiast Czechów, a podopieczni Claude'a Onesty przystąpią do tego spotkania niemalże w identycznym zestawieniu, w jakim w styczniu sięgnęli po złoty medal mistrzostw Europy.

Od meczu z Finlandią oficjalnie zadebiutuje jako trener Niemców Dagur Sigurdsson. Przeciwnik wydaje się być wymarzony dla przeżywającej ostatnimi czasy poważny kryzys reprezentacja Niemiec, lecz musi się mieć ona na baczności. Przed dwoma laty na inaugurację ME 2014 na własnym parkiecie przegrali z Czarnogórą i ostatecznie do Danii nie pojechali. Ponadto Suomi by zagrać w decydującej fazie eliminacji rozprawili się z Rumunią. - Kiedy zaczynamy obawiać się Finlandii, to coś jest nie tak z handballowym narodem, jakim są Niemcy - mówi wiceprezes federacji, Bob Hanning.

Mistrzowie świata, Hiszpanie liczą na powtórzenie wyczynu z poprzednich eliminacji do ME i wygranie wszystkich sześciu spotkań Manolo Cadenas liczy na grupę sprawdzonych zawodników, z którymi w styczniu sięgnął po brązowy medal na czempionacie Starego Kontynentu. La Roja kwalifikacje rozpocznie od starcia z Austrią, w szeregach której zabraknie Viktora Szilagyi - zastąpi go MVP ME U-20 Nikola Bilyk.

Harmonogram 1. kolejki eliminacji do ME 2016

Grupa 1
Norwegia - Turcja / 29.10.2014 godz. 19.00
Chorwacja - Holandia / 30.10.2014 godz. 18.00

Grupa 2
Białoruś - Bośnia i Hercegowina / 29.10.2014 godz. 14.30
Dania - Litwa / 30.10.2014 godz. 20.15

Grupa 3
Słowenia - Słowacja / 29.10.2014 godz. 20.30
Szwecja - Łotwa / 30.10.2014 godz. 17.15

Grupa 4
Islandia - Izrael / 29.10.2014 godz. 18.30
Serbia - Czarnogóra / 29.10.2014 godz. 20.00

Grupa 5
Węgry - Portugalia / 29.10.2014 godz. 20.30
Rosja - Ukraina ze względów politycznych przełożony na 28 kwietnia

Grupa 6
Macedonia - Szwajcaria / 29.10.2014 godz. 17.45
Francja - Czechy / 30.10.2014 godz. 19.30

Grupa 7
Niemcy - Finlandia / 29.10.2014 godz. 20.15
Hiszpania - Austria / 29.10.2014 godz. 20.30

< Przejdź na wp.pl