Podopieczni Antonio Carlosa Ortegi trzecie zwycięstwo w Lidze Mistrzów wywalczyli w mocno dyskusyjnych okolicznościach, a jakby tego było mało okupili je urazami dwójki leworęcznych rozgrywających: Christiana Zeitza i kapitana mistrzów Węgier, Laszlo Nagy'a.
[ad=rectangle]
Jak informuje oficjalna strona węgierskiej drużyny, Zeitz podczas konfrontacji z Montpellier Agglomeration HB doznał urazu pleców i zaraz po zakończeniu spotkania został odwieziony na noc do jednego z miejscowych szpitali. Szczegółowe badania nie wykazały jednak poważnego urazu, lecz niemiecki szczypiornista do treningu na pełnych obrotach będzie wdrażany powoli.
Znacznie gorzej ma się sprawa z kapitanem MKB Veszprém, Laszlo Nagy'em. Jak wykazał przeprowadzony rezonans magnetyczny, rozgrywający zerwał mięsień pachwiny w prawej nodze i czeka go miesięczny rozbrat z handballem. Oznacza to, że Nagy na pewno nie pomoże swojemu klubowi w sobotnim wyjazdowym meczu 4. serii Ligi Mistrzów z Celje Pivovarna Lasko, a jego występ w zaplanowanym na 15 listopada hitowym pojedynku 5. kolejki z Vardarem Skopje stoi pod dużym znakiem zapytania.
Z jego usług nie będzie mógł skorzystać także świeżo upieczony selekcjoner reprezentacji Węgier, Talant Dujszebajew podczas meczów eliminacji ME 2016. Nasi bratankowie 30 października na własnym terenie zmierzą się z Portugalią, a 2 listopada czeka ich podróż na Ukrainę. Stawkę drużyn w grupie 5 uzupełnia Rosja.