Przemysław Zadura: Przygotowania pod okiem nowego trenera się różnią

Michał Gałęzewski

Przemysław Zadura przyznał, że ze względu na wyrównany potencjał wielu drużyn, zbliżający się sezon zapowiada się bardzo ciekawie. Wyznał, że przygotowania MMTS-u wyglądają inaczej, niż dotychczas.

MMTS Kwidzyn przygotowuje się do kolejnego sezonu w PGNiG Superlidze. - Jesteśmy po bardzo ciężkim okresie. Każdy z nas ma nogi z betonu. Nie wygląda to jeszcze tak, jak byśmy sobie tego do końca życzyli. Musi pojawić się świeżość, ale mamy jeszcze tydzień ciężkich przygotowań przed nami. Naładujemy baterie i zaczynamy ligę - powiedział Przemysław Zadura.

Kwidzynianie w ostatni weekend rywalizowali z zespołami z I ligi podczas IV Memoriału Leona Walleranda. - Każda gra kontrolna ma na celu doszlifowanie pewnych elementów. Mamy nałożone od trenera odgórnie nałożone cele i staramy się je realizować - dodał rozgrywający.

W zbliżającym się sezonie MMTS poprowadzi Patryk Rombel, który zastąpił na swoim stanowisku Krzysztofa Kotwickiego. - Przygotowania pod okiem nowego trenera się różnią. To przedstawiciel innej, młodszej myśli trenerskiej. Pracujemy troszeczkę inaczej, skupiając się na nowej taktyce i wizji, która jest inna. Na ten moment wygląda to optymistycznie. Mam nadzieję, że w lidze urwiemy parę punktów - liczy Zadura.

Nadchodzący sezon PGNiG Superligi zapowiada się pasjonująco, gdyż wiele drużyn prezentuje podobny potencjał. - Poza dwoma drużynami, którym w lidze niezwykle trudno zagrozić, liga jest bardzo wyrównana. Są tu równorzędne drużyny. Jesteśmy na tyle blisko siebie, jeśli chodzi o poziom sportowy, że wszystkie rozstrzygnięcia są możliwe. Wiele zespołów się przebudowało, jak choćby ekipa z Legionowa. Również Gwardia Opole się wzmocniła, co mnie cieszy, bo jestem z tego miasta. Ta liga, to jedna wielka zagadka - zakończył szczypiornista MMTS-u.

< Przejdź na wp.pl