PAP / Wojciech Pacewicz

Azoty - MMTS: pogrom w Puławach! Azoty z brązowymi medalami!

Daniel Kordulski

Azoty Puławy pewnie pokonały 33:24 (19:9) MMTS Kwidzyn w piątym meczu małego finału PGNiG Superligi Mężczyzn. Nie było więc powtórki sprzed trzech lat i brązowe medale zostały w Puławach. To drugie podium w historii klubu z Lubelszczyzny.

Od początku meczu nieznaczną przewagę mieli gospodarze, głównie dzięki dobrej grze obronne i kilku przechwytom zakończonych bramkami z kontry. Świetnie w bramce puławian mecz rozpoczął Wadim Bogdanow i do końca spotkania "trzymał" gospodarzom wynik.

W 9 min. po rzucie Piotra Masłowskiego było już 7:3 i o czas poprosił trener MMTS-u, Patryk Rombel. Na domiar złego chwilę później groźnie wyglądającego urazu stopy doznał Maciej Mroczkowski i został niemal zniesiony z parkietu, a następnie przewieziony do szpitala na badanie. To podcięło gościom skrzydła.

W drugim kwadransie spotkania przewaga gospodarzy stawała się coraz bardziej widoczna. Podopieczni trenera Ryszarda Skutnika nadal świetnie bronili, a gdy już kwidzynianom udało się przebić przez ich obronę, na drodze stawał Bogdanow. Dodatkowo przyjezdni popełniali mnóstwo błędów technicznych w ataku i na pięć minut przed końcem połowy tablica wyników wskazywała już 16:7.

Do przerwy gracze z Lubelszczyzny osiągnęli 10 bramek przewagi. W tym momencie tylko niepoprawni optymiści i licznie przybyli kibice z Kwidzyna wierzyli, że losy rywalizacji o brązowy medal nie są jeszcze przesądzone. Po zmianie stron nic się jednak nie zmieniło.

ZOBACZ WIDEO Zygfryd Kuchta: oczekujemy medalu piłkarzy ręcznych w Rio (źródło TVP) 

W drugiej połowie Azoty kontrolowały wynik. Na seryjnie zdobywane przez gospodarzy gole, przyjezdni opowiadali pojedynczymi skutecznymi akcjami. W 40 min. podopieczni Ryszarda Skutnika zdublowali MMTS, a wynik brzmiał wtedy 24:12. W role egzekutora wcielił się Nikola Prce. Puławianie grali coraz swobodniej, kilka razy próbując zagrać nawet efektowne wrzutki.

Ostatecznie spotkanie zakończyło się dziewięciobramkową wygraną ekipy z Puław. Po końcowej syrenie gospodarze wypadli na parkiet, by rozpocząć świętowanie zdobycia upragnionych krążków. Na boisko posypało się konfetti, a parkiet hali MOSiR zalały strumienie szampana. Azoty obroniły wywalczone przed rokiem medale!

KS Azoty Puławy - MMTS Kwidzyn 33:24 (19:9)

Azoty: Bogdanow, Zapora - Prce 9, Masłowski 6, Krajewski 4, Skrabania 4, Sobol 3, Kubisztal 3, Kuchczyński 1, Petrovsky 1, Kowalczyk 1, Grzelak 1.
Karne: 4/4.
Kary: 2 min.

MMTS: Dudek, Kiepulski - Nogowski 9, Genda 4, Zadura 3, Potoczny 2, Janiszewski 2, Kryszeń 1, Klinger 1, Seroka 1, Szczepański 1, Mroczkowski, Peret, Szpera, Pilitowski.
Karne: 3/3.
Kary: 10 min.

Kary: Azoty - 2 min. (Sobol - 2 min.); MMTS - 10 min. (Genda, Zadura, Rosiak – po 2 min., Szpera - 4 min.).

Sędziowali: Andrzej Chrzan i Mcihał Janas (Tarnów).
Widzów: 711.

Daniel Kordulski z Puław

< Przejdź na wp.pl