WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Na zdjęciu: Mateusz Kus

Oficjalnie: Mateusz Kus w Motorze Zaporoże

Marcin Górczyński

Potwierdziły się niedawne doniesienia - Mateusz Kus podpisał kontrakt z najlepszym ukraińskim zespołem, Motorem Zaporoże. Obrotowy PGE VIVE Kielce związał się z klubem na dwa lata.

O możliwym transferze 31-latka informowała "Gazeta Wyborcza Kielce". Wcześniej mówiło się o ofertach z Bundesligi, ale Kus zdecydował się kontynuować karierę w klubie z Ligi Mistrzów. - Inne zespoły, od których dostałem propozycje, nie gwarantowały występów w Lidze Mistrzów - podkreślił.

Według macedońskich mediów, jest kontrkandydatem był Żarko Peszewski z Metalurga Skopje. 

HC Motor jest zdecydowanie najlepszą drużyną ligi ukraińskiej, w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów walczył o awans do fazy TOP 16. Kus spotka w Zaporożu dwóch rodaków, trenera Patryka Rombla i wypożyczonego z PGE VIVE KielcePawła Paczkowskiego.

Były reprezentant Polski nie otrzymał nowego kontraktu w Kielcach i po trzech sezonach opuści najlepszy zespół w kraju. W VIVE był głównym obrońcą, wygrał z klubem Ligę Mistrzów w sezonie 2015/16, zdobył dwa złote medale w Superlidze. Jest wychowankiem Olimpii Piekary Śląskie, siedem lat spędził w Azotach Puławy. 

W 2016 roku zadebiutował w reprezentacji, grał z nią na igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro (4. miejsce). Ostatni raz wystąpił z orzełkiem na piersi w maju 2017 roku. 

Na kole PGE VIVE w nowym sezonie wystąpią Julen Aguinagalde, Artsiom Karalek i Bartłomiej Bis. Macedońskie media spekulują jeszcze o transferze Stojancze Stoiłowa z Vardaru Skopje.

ZOBACZ WIDEO Uciekali przed Małyszem w charytatywnym celu 

< Przejdź na wp.pl