Rajd Monte Carlo: Kubica wypadł z trasy
Robert Kubica nie dał rady dotrzeć do mety pierwszego piątkowego odcinka specjalnego Rajdu Monte Carlo. Polak zatrzymał się na trasie po przejechaniu 6 kilometrów.
Polska załoga wypadła z drogi po przejechaniu sześciu kilometrów pierwszej piątkowej próby Corps - La Salle en Beaumont (14, 65km). Zawodnikom na szczęście nic się nie stało.
Fiesta WRC uderzyła w drzewo i została na tyle mocno uszkodzona, że dalszy udział Roberta Kubicy w pierwszym etapie rajdu jest wykluczony.
Podobnie jak w poprzednim sezonie dzięki systemowi Rally 2 Kubica będzie mógł przystąpić do rywalizacji w kolejnym dniu rajdu. Wcześniej mechanicy muszą jednak ocenić szkody i potwierdzić gotowość samochodu do powrotu na trasę.
Kilka kilometrów od miejsca wypadku Polaka z trasy wypadł również Hayden Paddon. Kierowca Hyundaia zahaczył o drzewo i urwał tylne koło. Dla niego również oznacza to koniec startów w piątek.
Trzeci odcinek specjalny wygrał Sebastien Ogier przed Krisem Meeke (+0,9) i Jarim-Mattim Latvalą (+2,1). Mistrz świata zmniejszył tym samym stratę do przewodzącego w klasyfikacji generalnej Meeke'a do sześciu sekund.
Michael Biegler zaskoczył skutecznością rzutów za 3 punkty