Materiały prasowe / hoto Francois Flamand / DPPI / Na zdjęciu: Antoine Meo (z tyłu) w walce z rywalem

Peru zostaje w harmonogramie Rajdu Dakar

Rafał Lichowicz

Organizatorzy Rajdu Dakar potwierdzili pierwszy kraj, który może być pewny roli gospodarza przyszłorocznej imprezy. Trasa będzie ponownie przebiegać przez Peru.

Peru wróciło w 2018 roku na mapę Rajdu Dakar po pięcioletniej przerwie. Karuzela legendarnego rajdu terenowego rozgrywanego w Ameryce Południowej rozpoczynała swoją tegoroczną rywalizację w stolicy kraju Limie.

Organizatorzy nieco miesiąc po zakończeniu rajdu poinformowali, że Peru pojawi się również w harmonogramie Dakaru w 2019 roku. Wcześniej kraj położony w zachodniej części kontynentu gościł imprezę w latach 2012-2013.

W tegorocznej edycji trasa rajdu wiodła przez Peru aż do szóstego dnia rywalizacji z metą w boliwijskim La Paz. Ostatnie etapy rozgrywano natomiast w Argentynie. Odcinki specjalne w Peru charakteryzowały się ekstremalnie trudnymi do przebycia wydmami oraz wymagającą niezwykłej inteligencji nawigacją.

Zwycięzcami ostatniego Rajdu Dakar zostali w rywalizacji samochodów Carlos Sainz i Lucas Cruz (Peugeot), motocykli - Matthias Walkner (KTM), quadów - Ignacio Casale (Yamaha), ciężarówek - Edward Nikołajew, Jewgienij Jakowlew i Władimir Rybakow (Kamaz) oraz wśród kierowców UTV - Reinaldo Varela (Can-Am).

ZOBACZ WIDEO Pogodowy kataklizm podczas testów F1. Kubica zadowolony ze swojej roli w Williamsie
 

< Przejdź na wp.pl