Twitter / Filip Czyszanowski / Na zdjęciu: Stadion w Arnhem przerobiony na halę siatkarską

Co za pomysł Holendrów! Polki zagrają w niecodziennych warunkach

Arkadiusz Dudziak

Już w piątek startują mistrzostwa świata kobiet w siatkówce. Biało-czerwone w Arnhem zagrają w niecodziennych warunkach, co pokazał dziennikarz TVP Sport.

Już piątek meczem z Holandią reprezentacja Polski rozpocznie zmagania na mistrzostwach świata siatkarek. O 18:00 Biało-Czerwone zmierzą się z Chorwatkami. 

Mimo ze nasz kraj razem z Holandią jest współgospodarzem turnieju, to podopieczne Stefano Lavariniego swój pierwszy mecz zagrają w Arnhem. Starcie Polska - Chorwacja otworzy zmagania w MŚ. 

Gospodarze zdecydowali się więc na niecodzienny pomysł. Wynajęli stadion Vitesse Arnhem i podzielili go na trzy boiska siatkarskie. Dzięki temu będą się tam mogły odbywać trzy mecze jednocześnie, co będzie miało miejsce m.in. w sobotę oraz w niedzielę. 

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: partnerka Milika błyszczała w Paryżu 

Sam pomysł meczu na stadionie nie jest nowym rozwiązaniem, coś podobnego wymyślili Francuzi podczas finałów Ligi Narodów w 2018 roku. Wtedy jednak powstało tylko jedno boisko do siatkówki.

"Vitesse Arnhem wysiedlone przez volleyball. Sprytne te Holendry. Jeden stadion piłkarski zamienili na 3 siatkarskie courty. Nie trzeba jeździć po całym mieście. Treningi i mecze na GelreDome" - napisał dziennikarz TVP Sport Filip Czyszanowski. Wideo ze stadionu można zobaczyć poniżej. 

Czytaj więcej:
Długa droga do finału. Formuła i system rywalizacji na mistrzostwach świata siatkarek
Zagrają w Gdańsku i... Holandii. Sprawdź terminarz polskiej grupy na MŚ

< Przejdź na wp.pl