I liga: Koncertowa gra krakowianek - relacja meczu AZS UEK Kraków - KS Murowana Goślina

Łukasz Płócienniczak

Eliteski Skawa AZS UEK Kraków jest autorem wielkiej sensacji w 5. kolejce I ligi kobiet. Krakowiankom udało się pokonać faworyta - KS Murowana Goślina. Przyjezdne zdołały wygrać tylko seta, w pozostałych dominowały gospodynie. Tym samym podopieczne Jacka Skroka wracają do domu z pustymi rękami. Natomiast UEK może dopisać do swojego konta trzy oczka.

Praktycznie całego pierwszego seta miały pod kontrolą przyjezdne. Stawiany w roli faworyta tego meczu KS Murowana Goślina już na samym początku odskoczył na cztery punkty (9:5). Później gospodynie próbowały nadgonić stratę, ale przytrafiał im się przestój i znowu zawodniczki z Wielkopolski tworzyły sobie bezpieczną przewagę (11:9, 15:10). Różnica pięciu oczek utrzymała się do samego końca tej odsłony. Zgodnie z oczekiwaniami siatkarki z Murowanej Gośliny objęły prowadzenie w meczu 1:0.

Faworytki chyba za szybko uwierzyły w zwycięstwo. Takie podejście zemściło się już na początku drugiej odsłony. Do stanu 2:2 był remis, ale później, głównie dzięki dobrej grze blokiem, AZS UEK zdobył dziesięć punktów przy zaledwie jednym przyjezdnych (12:3). Trener Jacek Skrok zdecydował się na zmianę rozgrywających. Na boisku pojawiła się Olga Owczynnikowa, ale krakowianki nie dały sobie już wydrzeć prowadzenia. Utrzymały dziewięciopunktową przewagę do końca i doprowadziły do remisu (25:16).

Kubeł zimnej wody sprawił, że zawodniczki KS Murowana Goślina szybko odskoczyły (5:1), ale po pewnym czasie w ich grze znowu coś się zacięło i miejscowe doprowadziły do remisu 14:14. To był dopiero początek trudnych chwil. Przyjezdne popełniały niewymuszone błędy, a UEK wspiął się na wyżyny swoich umiejętności. Dobrą zmianę dała Kinga Hatala, która wzięła ciężar gry na swoje barki. Dzięki niej i koleżankom z zespołu, stworzyły sobie przewagę i utrzymały ją do końca seta (25:21).

W czwartej odsłonie, koncertową grę gospodyń zapoczątkowała Karolina Surma, atakami z trudnych piłek. Co prawda UEK nie zdołał wyraźnie odskoczyć, ale utrzymywał dwa oczka przewagi. Taki stan rzeczy powodował wśród przyjezdnych sporo nerwowości. W końcu wisiało nad nimi widmo porażki i faktu, że do domów powrócą z pustymi rękami. Najpierw swoje pięć minut miała Sandra Biernatek, która popisała się skutecznym atakiem oraz efektownym blokiem. Dodatkowo zawodniczki z Murowanej Gośliny popełniały niewymuszone błędy i tym sposobem krakowianki prowadziły już 18:14. Później nadrobiły trzy oczka, ale kolejny przestój doprowadził do ich klęski. Podopieczne Skroka, do końca meczu zdobyły jeszcze tylko jedno oczko, za sprawą błędu czterech odbić przeciwniczek. A te rozpoczęły drogę do przypieczętowania tej wygranej. Ponownie ciężar gry wzięła na siebie Hatala. W samej końcówce dwa razy zdobyła punkt atakiem i jeden blokiem. Tym sposobem AZS UEK Kraków sprawił nie lada sensację wygrywając za 3 punkty z KS Murowana Goślina.

Eliteski Skawa AZS UEK Kraków - KS Piecobiogaz Murowana Goślina 3:1 (20:25, 25:16, 25:21, 25:18)

AZS UEK Kraków: Karolina Surma, Marzena Wilczyńska, Sandra Biernatek, Iwona Kuskowska, Magdalena Hawryła, Magda Jagodzińska, Lucyna Reptak (libero) oraz Magda Żochowska, Kinga Hatala.

KS Murowana Goślina: Katarzyna Walawender, Aleksandra Trojan, Małgorzata Jaromin, Beata Strządała, Dominika Nowakowska, Małgorzata Lubera, Natalia Narożna (libero) oraz Olga Owczynnikowa, Paulina Dutkiewicz, Paulina Chojnacka, Patrycja Wyrwa, Magdalena Fedorów.

< Przejdź na wp.pl