WGP: Ekstremalny początek biało-czerwonych - zapowiedź meczu Brazylia - Polska

Miłosz Marek

To były bardzo długie dni rozbratu z żeńską siatkówką, jednak reprezentacja polskich siatkarek wraca do gry. Czy również do sprawiania radości fanom? Początek nowego sezonu zweryfikuje plany.

Rozpoczyna się nowa era w historii żeńskiej siatkówki w Polsce. Przynajmniej tego życzą sobie kibice i działacze, którzy postanowili zainterweniować. Po latach sukcesów polskiej kadry, przyszedł czas głębokiej zapaści. Reprezentacja Polski straciła miejsce w światowej, a nawet europejskiej czołówce. Zarząd PZPS postanowił zareagować i zatrudnić Piotra Makowskiego w miejsce mającego kontrakt ważny do 2014 roku Alojzego Świderka. Weekendowy turniej w Campinas w Brazylii będzie dla niego debiutem w oficjalnym spotkaniu. Warto jednak wspomnieć, że były opiekun Pałacu i Delekty może pochwalić się prowadzeniem reprezentacji. Podczas trwania mistrzostw Europy w 2007 roku zastąpił on Jerzego Matlaka, kiedy ten zmagał się z poważnymi problemami rodzinnymi.

Nowy szkoleniowiec nie ma prostego zadania. Swoją pracę rozpoczyna od zmierzenia się z trudami cyklu World Grand Prix, w którym to Polska nigdy nie odegrała znaczącej roli. Mimo nieprzerwanej serii występów od 2004 roku, biało-czerwone awansowały do turnieju finałowego zaledwie dwa razy i w obu przypadkach kończyły go na ostatnim miejscu.

Czy Piotr Makowski znajdzie receptę na lepsze wyniki reprezentacji siatkarek?

Po zmianie formuły i niekorzystnym losowaniu o dobre wyniki będzie jeszcze ciężej. Niewątpliwie najciekawszą grupą podczas pierwszego weekendu zmagań będzie ta, w której grać będą podopieczne Makowskiego. Niestety dla nich, w brazylijskim Campinas przyjdzie im zmierzyć się ze światową czołówką i jednymi z faworytek do zwycięstwa w całym cyklu - Brazylijkami, Rosjankami oraz Amerykankami. Polki zmagania rozpoczną od konfrontacji z gospodyniami.

Mamy silny zespół i w tym roku udowodniliśmy to już rezultatami. Wiemy, że w grupie A są dobre zespoły, dlatego potrzebujemy dobrego przygotowania - powiedział José Roberto Guimarães, szkoleniowiec pierwszych rywalek biało-czerwonych i jednocześnie faworytek do zwycięstwa w całym turnieju. Wspomniane przez niego rezultaty to trzy sparingowe zwycięstwa nad Holenderkami oraz jedno nad Japonkami. W składzie reprezentacji Brazylii z różnych powodów zabrakło kilku gwiazd m.in. Pauli Pequeno, Jaqueline Carvalho i Fernandy Ferreiry, jednak mimo tego skład najbliższych rywalek Polek wygląda imponująco, a listę powołanych otwierają Sheilla Castro, Fabiana czy Dani Lins.

Zespół Makowskiego nie będzie faworytem tego pojedynku. Nie wiadomo, czego spodziewać się po biało-czerwonych, bowiem drużynę można było oglądać w zaledwie jednym sparingu, jednak na tle reprezentacji Szwajcarii nie można wyciągać jakichkolwiek wniosków. Optymizmem napajają informację z Niemiec, gdzie kadra rozegrała zamknięte dla publiczności gry kontrole z Niemkami i trzy z czterech wygrała.

Przed pierwszym meczem nowy trener ma spory dylemat. Przede wszystkim z ustawieniem wyjściowej szóstki i obsadzeniem pozycji przyjmujących. Wydaje się bardzo realne, że na tej pozycji zagra nominalna atakująca Joanna Kaczor, której pomagać będzie Karolina Różycka. Tak sugerują wyjściowe ustawienia z potyczek z Niemkami. Pewne miejsce w składzie mają Milena Radecka, Katarzyna Skowrońska-Dolata oraz libero Paulina Maj. Ciężko również wytypować, które ze środkowych mają najwyższe notowania u trenera. Mecz na ławce rozpocznie Agnieszka Kąkolewska, jednak która koleżanka również nie wyjdzie na boisko? 

Kluczowym elementem w pierwszym spotkaniu tegorocznego cyklu World Grand Prix będzie przyjęcie. To element siatkarskiego rzemiosła, z którym Polki problem mają nie od dziś. Jeśli uda się utrzymać odbiór na wystarczająco dobrym poziomie, wówczas można myśleć o sprawieniu niespodzianki. Sytuacja wygląda tak samo, jeśli chodzi o ilość popełnianych błędów, która była do tej pory zmorą Polek. Tylko taka gra może przynieść efekt. Pierwszy wygrany set, pierwszy meczowy punkt - każdy wynik inny niż 3:0 dla gospodyń będzie niespodzianką. 

Jak będzie? Okaże się w nocy z piątku na sobotę. Początek pojedynku zaplanowany jest na północ czasu polskiego. Już teraz zapraszamy do śledzenia relacji LIVE z tego starcia, którą przeprowadzi portal SportoweFakty.pl.

Brazylia - Polska / sob. godz. 00:00 (czasu polskiego)

Kadra reprezentacji Polski na turniej w Brazylii:

rozgrywające: Milena Radecka (szuka klubu), Joanna Wołosz (Yamamay Busto Arsizio);
przyjmujące: Karolina Różycka (szuka klubu), Katarzyna Konieczna, Ewelina Sieczka, Patrycja Polak (wszystkie Impel Wrocław);
środkowe: Monika Martałek, Agnieszka Kąkolewska (obie Impel Wrocław), Zuzanna Efimienko (Atom Trefl Sopot), Maja Tokarska (Igor Gorgonzola Novara);
atakujące: Katarzyna Skowrońska-Dolata (Rabita Baku), Joanna Kaczor (Impel Wrocław);
libero: Paulina Maj (Muszynianka Muszyna), Krystyna Strasz (Tauron Dąbrowa Górnicza).

< Przejdź na wp.pl