Mariusz Wlazły: Nie możemy oddać inicjatywy

Jacek Pawłowski

Starcie PGE Skry Bełchatów z drużyną Jastrzębskiego Węgla to bez wątpienia hit 7. kolejki spotkań PlusLigi. Mariusz Wlazły nie ukrywa, że jego zespół czeka w sobotnie popołudnie bardzo trudne zadanie.

- Cały mecz musimy być skoncentrowani, a przede wszystkim nie możemy dopuścić do tego, aby oni zaczęli grać to co potrafią, żeby dyktowali warunki. Będziemy chcieli wykluczyć im taką swobodę - zapowiada Mariusz Wlazły w wywiadzie dla oficjalnej strony klubowej.

Atakujący PGE Skry Bełchatów nie ukrywa, że dyspozycja zespołu w dotychczasowych meczach nie była taka, jakiej oczekiwaliby sami zawodnicy i sztab szkoleniowy. Lider 7-krotnych mistrzów Polski wierzy jednak, że z biegiem czasu gra będzie wyglądała coraz lepiej, a zespół zdoła wyeliminować wszelkie mankamenty. - Nie zawsze nasza gra wygląda tak, jakbyśmy chcieli. Nie umiemy utrzymać stabilności. Gramy albo ładnie, albo niezbyt precyzyjnie, przez co tracimy masę punktów. Pewnie, że każdy może się pomylić, przecież jesteśmy tylko ludźmi, ale chodzi o to, żeby te błędy nie następowały po sobie, tylko w większym odstępie czasowym - uważa Mariusz Wlazły.

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

Koncentracja i narzucenie rywalowi swojego stylu gry - to według atakującego PGE Skry elementy niezbędne do odniesienia zwycięstwa w sobotnim spotkaniu

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl