Fabian Drzyzga: Nie będziemy płakać nad tym, że jesteśmy w gorszej sytuacji
Resovia przegrała z ZAKSĄ w pierwszym meczu półfinałowym PlusLigi. - Zrobiliśmy mały kroczek w tył, ale nie będziemy płakać nad tym, że jesteśmy w gorszej sytuacji - mówi Fabian Drzyzga.
Początek półfinałów był wręcz szalony, emocji było co nie miara. Szala zwycięstwa ostatecznie przechyliła się na stronę ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. - Dawno nie brałem udziału w takim meczu. Były emocje siatkarskie, ale też te związane z mam nadzieję nie groźną kontuzją naszego kapitana. Będziemy czekać z niecierpliwością na jakieś wieści od lekarzy lub od samego Alka. Dla kibiców i telewizji to idealny mecz, dużo emocji. Nie wykorzystaliśmy swoich szans. Moim zdaniem i tak wielkie brawa dla nas za to, że umieliśmy się podnieść po takim delikatnym ciosie związanym z jego urazem. To nie jest miłe, kiedy w końcówce sezonu kapitan wypada z gry. Z tyłu głowy siedzi, że coś się stało. Nie jesteśmy wtedy zespołem - mówi Fabian Drzyzga.
Sobotnie spotkanie będzie kluczowe dla losów rywalizacji. W przypadku wygranej ekipy Sebastiana Świderskiego, szanse rzeszowian mocno spadną. - Wiemy o co gramy. Zrobiliśmy mały kroczek w tył, ale nie będziemy płakać nad tym, że jesteśmy w gorszej sytuacji. Musimy w sobotę wyjść na parkiet z czystą głową, aby doprowadzić do remisu - zakończył "Fabio".
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.