Kacper Piechocki: Ludzie zawsze będą mnie oceniać przez pryzmat taty

Jacek Pawłowski

Przez ostatnie dwa sezony, Kacper Piechocki zdobywał doświadczenie na parkietach PlusLigi, reprezentując barwy AZS Częstochowa. W nadchodzących rozgrywkach młody libero zagra w PGE Skrze Bełchatów.

- Pracowałem jak każdy inny zawodnik w klubie, czyli bardzo ciężko, nie było mowy o odpuszczaniu. Zdaje sobie sprawę z tego, że ludzie zawsze będą mnie oceniać przez pryzmat taty. To śmieszne, ale jeżeli ludziom sprawia przyjemność, że napiszą parę złośliwych wypowiedzi na mój temat - to proszę bardzo. Ich opinia nie robi na mnie wrażenia - zapewnia Kacper Piechocki, syn prezesa bełchatowskiego klubu Konrada Piechockiego.

Młody libero w barwach PGE Skry Bełchatów będzie miał trudne zadanie. W walce o miejsce na boisku będzie musiał bowiem rywalizować z reprezentantem Niemiec  Ferdinandem Tille. - AZS Częstochowa i PGE Skra Bełchatów to dwa rożne kluby. Przechodzę do jednego z najlepszych klubów na świecie, a rywalizacja z takim zawodnikiem jak Ferdinand Tille wyjdzie mi na dobre. Będę chciał jak najwięcej się od niego nauczyć - zapowiada 18-latek w wywiadzie dla serwisu plusliga.pl.

Źródło: plusliga.pl.

< Przejdź na wp.pl