Biało-czerwone zakończyły zmagania w grupie M wygraną, ale ich gra była daleka od idealnej. Na przestrzeni całego spotkania postawa Polek była zmienna, nie brakowało w niej dobrych i fatalnych chwil.
Dobrze spisywała się w polu zagrywki, jej serwis nie raz sprawił kłopoty przyjmującym reprezentacji Peru. To przy serii jej zagrywek Polki odrobiły straty w drugim secie. Początkowo gra biało-czerwonych nie była efektywna w ataku, lecz gdy w tym elemencie coraz lepiej zaczęła spisywać się Kowalińska, a potem Zaroślińska, to Bełcik nie miała problemu z dalszym kreowaniem liderek ataku. Blokujące często odczytywały jej zamiary w rozegraniu, lecz gdy Bełcik próbowała grać bardziej kombinacyjnie i wystawiała na środek, to środkowe bloku kończyły piłki na niskim procencie skuteczności. Polska rozgrywająca popełniła kilka błędów czysto technicznych przy wystawie.
Miała nie najlepszy początek spotkania, podczas którego popełniała proste błędy. Mimo upływu czasu, skuteczność jej ataku wciąż pozostawiała wiele do życzenia. Zaroślińska miała kłopoty z kończeniem ataku, ale lepiej spisywała się w bloku. Wydawało się, że jej bardzo dobra gra w bloku pomoże jej się odbudować również w ataku - choć tak się stało, to Zaroślińska wciąż grała falami. Swoją grę zdołała ustabilizować dopiero w czwartym secie i od tego momentu była pewniejszym punktem reprezentacji. W bloku spisała się najlepiej ze wszystkich Polek, zdobywając sześć punktów, do których dołożyła 22 udane ataki.
W bloku wykorzystywała atut jakim jest jej wzrost choćby przy próbach wybloku. W ataku brakowało jej wysokiej skuteczności, gdyż jej uderzenia często były autowe albo bronione. Lepiej niż w ataku spisała się w polu zagrywki, swoim serwisem sprawiała rywalkom duże kłopoty. To przy jej zagrywce Polki w trzeciej partii wypracowały sobie dużą przewagę, pozwalającą im na odniesienie zwycięstwa.
Nie była wyróżniającą się postacią w szeregach naszej reprezentacji. W ataku zdobyła dwa punkty, a w bloku niewiele więcej, bo cztery. Swój drugi (i jak się potem okazało zarazem ostatni) punkt w ataku zdobyła na początku czwartego seta. Podczas ustawień pod siatką nie zaznaczała swojej obecności i przez całe spotkanie pozostawała w cieniu drugiej środkowej, Agnieszki Kąkolewskiej.
Kilka nieudanych akcji, w których nie umiała skończyć uderzenia, zweryfikowały przewidywania, mówiące że Wójcik może być silnym punktem naszej reprezentacji w ataku. W przyjęciu poradziła sobie przeciętnie, nie ustrzegła się niedokładności, a także poważnych błędów. Przy jej zagrywce Polki zniwelowały straty i odzyskały szansę walki o zwycięstwo w czwartej partii, lecz ta punktowa seria zakończyła się jej serwisem w siatkę. W ataku nie wykazała się umiejętnościami technicznymi oraz sprytem i zdołała skończyć tylko siedem akcji, co stanowi jej cały dorobek punktowy.
Biorąc pod uwagę każdy z elementów siatkarskiego rzemiosła, początek pojedynku w jej wykonaniu był różny - w przyjęciu nie radziła sobie dobrze, w ataku nie zdobywała punktów, ale jej zagrywka sprawiła kłopoty rywalkom. Swój pierwszy punkt w ataku zdobyła dopiero na początku drugiego seta. Na przestrzeni całego spotkania jej atutem był atak, natomiast słabą stroną - co nie dziwi ze względu na fakt jej nominalnej pozycji, czyli ataku - przyjęcie. Była drugą najlepiej punktującą siatkarką naszej reprezentacji (łącznie 18 punktów, z czego 14 w ataku, 1 w bloku i 3 na zagrywce), ale jej dobrą postawę przyćmiewa gra w przyjęciu.
Na przestrzeni całego meczu zaprezentowała się poprawnie, ale w poszczególnych setach popełniała błędy zarówno w przyjęciu, jak i w obronie. W przyjęciu przydarzyły jej się duże błędy, jak zła technika odbioru. Natomiast w niektórych akcjach w obronie brakowało jej na przykład szybszej interwencji (którą eliminowało nawet chwilowe zawahanie) w podbijaniu piłek kiwanych za blok.
Po drugiej przerwie technicznej pierwszego seta zmieniła Izabelę Kowalińską, ale nie wniosła zbyt wiele do gry naszej reprezentacji, w ataku jej skuteczność wyniosła 0 proc., a w przyjęciu popełniła błąd, który zakończył premierowa partię. Na boisku pojawiła się również w drugiej odsłonie, zazwyczaj dogrywając piłkę w punkt. W kolejnych partiach jej przyjęcie nie było już tak dobre i miała problemy w tym elemencie. Na swoim koncie zapisała jeden punkt, zdobyty atakiem, co świadczy o jej niskiej skuteczności w kończeniu akcji. Nie zdobyła również żadnych punktów w polu zagrywki, co było jej atutem.
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.
Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy,
jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).
Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.
Kto będzie administratorem Twoich danych?
Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.
O jakich danych mówimy?
Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.
Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?
Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb.
Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.
Komu możemy przekazać dane?
Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.
Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?
Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.
Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?
Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.