Frekwencja w PlusLidze: Środowa mizeria na trybunach

Jacek Pawłowski

Frekwencja na meczach 5. kolejki PlusLigi po raz kolejny potwierdziła, że kibice niezbyt chętnie wybierają się do hal w środku tygodnia. Siedem spotkań obejrzało niewiele ponad 12 tys. kibiców.

O tym, że środowy termin rozgrywania siatkarskich spotkań jest niezbyt korzystny zarówno dla kibiców jak i samych klubów mówi się od dawna. Niestety napięty kalendarz sprawia, że meczów tych nie da się uniknąć. W efekcie średnia frekwencja na trybunach PlusLigi po rozegraniu meczów 5. kolejki spadła, a sporo miejsc na trybunach świeciło pustkami.

Najliczniejszą grupę tym razem stanowili fani zgromadzeni na meczu ZAKSY Kędzierzyn-Koźle z Asseco Resovią Rzeszów. Rewanż za półfinał rozgrywek PlusLigi z minionego sezonu obejrzało 2500 kibiców. To nieco mniej, niż wynosiła dotychczasowa średnia.

Powody do zadowolenia mieli również działacze klubów z Olsztyna i Jastrzębia Zdroju, gdzie w dużej mierze udało się wypełnić obiekty liczbą powyżej 2 tys. sympatyków siatkówki. O ile frekwencja w hali Urania nie mogła być zaskoczeniem, wszak z wizytą przyjechała drużyna PGE Skry Bełchatów, to w przypadku brązowych medalistów z minionego sezonu 2200 osób na trybunach stanowi wynik godny podziwu. Rywalem był bowiem beniaminek rozgrywek z zerowym wciąż dorobkiem punktowym.

Granicę 2 tys. udało się przekroczyć także w Bydgoszczy, choć w tym przypadku trudno mówić o sukcesie. Hala Łuczniczka, która pomieścić może na trybunach 5318 osób, podczas ciekawie zapowiadającego się meczu Transferu Bydgoszcz z Lotosem Treflem Gdańsk, w większości świeciła pustkami.

Pozostałe trzy spotkania obejrzało w sumie 3100 osób z czego najwięcej, bo 1200, zgromadziło się na trybunach w Radomiu. Niestety mimo znakomitej postawy, nadal na doping niewielkiej grupy fanów liczyć mogą podopieczni Jakuba Bednaruka. "Młode Wilki", które na swoim koncie po 5. kolejkach mają tylko jedną porażkę, w środę oglądało zaledwie 900 osób. To z pewnością wynik nieadekwatny do postawy zespołu w rozgrywkach ligowych.

Frekwencja na meczach 5. kolejki PlusLigi:

Jastrzębski Węgiel - MKS Banimex Będzin 2200 widzów

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Asseco Resovia Rzeszów 2500 widzów

Indykpol AZS Olsztyn - PGE Skra Bełchatów 2390 widzów

AZS Politechnika Warszawska - Cuprum Lubin 900 widzów

Cerrad Czarni Radom - BBTS Bielsko-Biała 1200 widzów

Effector Kielce - AZS Częstochowa 1000 widzów

Transfer Bydgoszcz - Lotos Trefl Gdańsk 2050 widzów

Kibice zgromadzeni na trybunach Hali Azoty, stanowili najliczniejszą grupę popdczas meczów 5. kolejki
Łącznie na trybunach w 5. kolejce PlusLigi: 12 240 widzów

Średnio jeden mecz 5. kolejki PlusLigi obejrzało: 1749 widzów

Łącznie na trybunach PlusLigi w sezonie 2014/15: 80 552 widzów

Średnio mecz na trybunach PlusLigi w sezonie 2014/15 obejrzało: 2 301 widzów

Zestawienie frekwencji w sezonie 2014/15 z podziałem na miasta:

Miasto Liczba meczów Łącznie w sezonie Średnia na mecz
Gdańsk 3 12 585 4 195
Rzeszów 3 12 400 4 133
Lubin 3 9 050 3 017
Bełchatów 1 2 700 2 700
Częstochowa 2 5 200 2 600
Kędzierzyn-Koźle 2 5 057 2 528
Jastrzębie-Zdrój 4 8 900 2 225
Bydgoszcz 2 4 020 2 010
Bielsko-Biała 1 1 800 1 800
Olsztyn 3 5 090 1 697
Kielce* 3 4 900 1 633
Sosnowiec** 2 2 600 1 300
Radom 3 3 800 1 267
Warszawa 3 2 450 817

< Przejdź na wp.pl