Aleksandra Trojan: Bydgoszczanki tanio skóry nie sprzedadzą

Natalia Witczyk

W sobotę BKS Aluprof Bielsko-Biała rozegra kolejny mecz w ramach Orlen Ligi, a jego przeciwnikiem będzie Pałac Bydgoszcz. - Najsilniejszym punktem Pałacu jest środek - mówi Aleksandra Trojan.

Siatkarki BKS-u Aluprof Bielsko-Biała wygrały dwa dotychczasowe pojedynki rozgrywek Orlen Ligi, tracąc zaledwie jednego seta. Podopieczne Leszka Rusa bez problemów pokonały najpierw PGNiG Naftę Piła, a następnie KSZO Ostrowiec SA.

W sobotę bielszczanki zmierzą się na wyjeździe z Pałacem Bydgoszcz. - Pałac to najmłodszy zespół w Orlen Lidze, który ugrał tylko seta z Impelem Wrocław i plasuje się na ostatnim miejscu w tabeli. Nie oznacza to jednak, że jest na straconej pozycji. Bydgoszczanki tanio skóry nie sprzedadzą, a mecz będzie bardzo trudny - zapowiada środkowa BKS-u, Aleksandra Trojan.

Od początku sezonu Trojan prezentuje się z dobrej strony, będąc pewnym punktem bielskiego zespołu. W Pile zawodniczka zdobyła osiem "oczek", notując trzy skuteczne bloki. Jeszcze lepiej środkowa spisała się w spotkaniu z beniaminkiem rozgrywek, zapisując na swoim koncie dziewięć punktów i 63% skuteczności w ataku.

Jak przyznaje Aleksandra Trojan, najsilniejszym punktem rywalek z Bydgoszczy jest gra środkiem. - W zespole grają Małgorzata Skorupa oraz Natalia Misiuna, które zdecydowanie stanowią o sile. Z kolei mocną zagrywką dysponują inne bydgoszczanki - Patrycja Polak oraz Zuzanna Czyżnielewska - przypomina zawodniczka.

< Przejdź na wp.pl