Niewiele mankamentów w grze Resovii. "Mieliśmy ułatwione zadanie dzięki dokładnemu przyjęciu"
- Mieliśmy ułatwione zadanie, bo w tym pojedynku bardzo dokładnie przyjmowaliśmy - mówi Marcin Ogonowski. Asseco Resovia Rzeszów po wygranej z Transferem Bydgoszcz została liderem tabeli PlusLigi.
Asseco Resovia Rzeszów łatwo ograła Transfer Bydgoszcz w 10. kolejce PlusLigi. Jak się okazało w niedzielę, ta wygrana dała Pasom pozycję lidera tabeli ligowej, bo punkt w starciu z Lotosem Trefl Gdańsk straciła PGE Skra Bełchatów. - Mieliśmy ułatwione zadanie, bo w tym pojedynku bardzo dokładnie przyjmowaliśmy. Dużą pracę wykonali w tym elemencie Nikołaj Penczew i Krzysiek Ignaczak. Dzięki temu mieliśmy ułatwione zadanie w ataku. Byliśmy skuteczni i zasłużenie wygraliśmy - mówi Marcin Ogonowski.
Wicemistrzowie Polski w pełnym składzie spotkali się dopiero kilka dni przed startem sezonu ligowego. Mimo to w grze nie widać zbyt wielu słabych punktów. - Fabian Drzyzga z Russellem Holmesem bardzo dobrze sobie radzą na środku. Russell naprawdę świetnie wkomponował się w ten zespół. Za początek sezonu trzeba też pochwalić nasze skrzydła, bo Rafał Buszek i Jochen Schoeps są bardzo skuteczni - przyznaje asystent Andrzeja Kowala.
Na minus należy zapisać słabszą formę Dawida Konarskiego. 25-latek nie radził sobie w pierwszych spotkaniach, ale już w wyjazdowym meczu z Effectorem Kielce pokazał się z dobrej strony. - Dawid Konarski na pewno dostanie niedługo okazję do gry. Nie przejmujemy się niczym, klub cały czas na niego liczy. Jeszcze nieraz zagra bardzo dobrze mecze - przyznaje drugi trener Resovii.