Puchar CEV kobiet: Sopocianki jedną nogą w półfinale - relacja z meczu Stiinta Bacau - PGE Atom Trefl Sopot
Trzech setów potrzebował zespół z Trójmiasta, by uporać się z mistrzem Rumunii. Miejscowe z wyjątkiem krótkich fragmentów w drugiej i trzeciej partii nie potrafiły zagrozić sopociankom.
Siatkarki PGE Atomu Trefla Sopot przystępowały do spotkania w bardzo dobrych nastrojach. Aktualne brązowe medalistki mistrzostw Polski rundę zasadniczą Orlen Ligi zakończyły na drugim miejscu, a od 14. kolejki sopocianki nie zaznały smaku porażki. W tym czasie awansowały także do półfinału Pucharu Polski, pokonując w ćwierćfinale Tauron Banimex MKS Dąbrowę Górniczą. Rywalem polskiej drużyny w rundzie challenge Pucharu CEV jest spadkowicz z Ligi Mistrzyń Stiinta Bacau. W grupie C mistrzynie Rumunii wygrały tylko jedno spotkanie z Nantes VB.
Pierwsza partia widowiska potwierdziła, że nieprzypadkowo rywalki miały duże problemy z wygraniem spotkania na arenie europejskiej. Stosując terminologię piłkarską premierowa odsłona widowiska była starciem do jednej bramki. Polska drużyna rozpoczęła z wysokiego C, wypracowując sobie przy zagrywce Klaudii Kaczorowskiej ośmiopunktowe prowadzenie (10:2). Miejscowe odstawały we wszystkich elementach siatkarskiego rzemiosła, a do tego popełniały własne błędy. Na drugiej przerwie technicznej przewaga gości wynosiła jedenaście oczek (16:5). W końcowym fragmencie partii w szeregi sopocianek wdarło się rozluźnienie, dzięki czemu przeciwniczki odrobiły cześć strat. Od stanu 14:21 ponownie to jednak Atom Trefl królował na boisku, triumfując po zbiciu Maji Tokarskiej 25:15.
W drugim secie również lepsze okazały się przyjezdne, ale tym razem wiktoria nie przyszła im tak łatwo. Przede wszystkim siatkarki Stiinty Bacau lepiej rozpoczęły tą partię. Na pierwszej przerwie technicznej prowadziły bowiem 8:4. Cztery punkty różnicy obudziły sopocianki, które bardzo szybko zaczęły odrabiać straty. Trudna zagrywka, wysoka skuteczność w ataku i bloku pozwoliła im nie tylko doprowadzić do remisu, ale i wyjść na prowadzenie (14:12). Ostatni fragment partii zdecydowanie należał do podopiecznych Lorenzo Micelliego, które triumfowały 25:21.
Rewanżowe spotkanie odbędzie się w przyszły wtorek. Pierwszy gwizdek sędziego o godzinie 20:30 w hali Ergo Arena położonej na granicy Gdańska i Sopotu.
Stiinta Bacau - PGE Atom Trefl Sopot 0:3 (15:25, 21:25, 18:25)
Stiinta: Rogojinaru, Moisa, Lupu, Baciu, Harelik, Sobo, Albu (libero)
PGE Atom Trefl: Leys, Bełcik, Cooper, Zaroślińska, Kaczorowska, Tokarska, Durajczyk (libero) oraz Miros