WGP, gr. F: Amerykanki na czele, wymęczone zwycięstwo Rosjanek

Dominika Pawlik

Sobotnie mecze przyniosły wiele emocji, najpierw Amerykanki, nie bez kłopotów, pokonały Turcję, a następnie pięciosetowy horror zaserwowały Rosjanki z Serbkami.

Nieco ponad 1000 kibiców śledziło pierwsze sobotnie starcie pomiędzy Amerykankami a Turczynkami. Mecz ten stał przede wszystkim pod znakiem zmian, szkoleniowcy obu drużyn wpuścili na parkiet niemal wszystkie swoje zawodniczki.

Turczynki, które na razie nie grają swoim najmocniejszym składem, bowiem najlepsze zawodniczki odpoczywają po Igrzyskach Europejskich, w dwóch pierwszych odsłonach całkowicie odstawały od rywalek. Wydawało się, że punktem zwrotnym może być trzeci set. Amerykanki były jednak czuje i zakończyły spotkanie inkasując trzy "oczka". 

Reprezentacja USA była lepsza przede wszystkim w polu zagrywki, notując tym elementem aż 10 punktów przy zaledwie dwóch rywalek. Amerykanki skończyły 53 ataki, a Turczynki tylko 41. Tylko w blokach przegrana drużyna nie odstawała znacząco od przeciwniczek (11-10). 

USA - Turcja 3:1 (25:12, 25:19, 22:25, 25:21)

USA: Hill, Fawcett, Jackson, Robinson, Gibbemeyer, Thompson, Miyashiro (libero) oraz Easy, Paolini, Lowe, Kreklow, Vansant

Turcja: Uslupehlivan, Akman, Yurtdagulen, Dagdelenier, Ismailoglu, Akin, Dalbeler (libero) oraz Onal, Basa, Ercan, Boz, Ozdemir

*** 

Po piątkowym blamażu przeciwko Amerykankom, Rosjanki odniosły zwycięstwo, choć były o krok od porażki za trzy punkty. Serbki prowadziły już 2:1 i niewiele brakowało, by rozstrzygnęły czwartą odsłonę na swoją korzyść. Ostatecznie Rimma Gonczarowa i Jekaterina Orłowa uratowały wynik.

W serbskiej ekipie pomogło wejście Tijany Malesević, która zmieniła Jelenę Nikolić. W tie-breaku trener postawił na Maja Savić, ale w decydujący momencie spotkania lepsze okazały się siatkarki z Rosji. Zwyciężczynie postawiły 14 bloków (o dwa więcej od rywalek), zanotowały siedem asów serwisowych i skończyły 55 ataków. 

Kibice zgromadzeni w Kaliningradzie mogli cieszyć się ze zwycięstwa swojej drużyny. W niedzielę Rosja zagra z Turcją, natomiast USA z Serbią.

Rosja - Serbia 3:2 (25:23, 17:25, 20:25, 26:24, 15:8)

Rosja: Gonczarowa, Pasynkowa, Liubuszkina, Orłowa, Ilczenko, Kosianenko, Małowa (libero) oraz Biriukowa, Malycz, Efimowa

Serbia: Drpa, Rasić, Stevanović, Busa, Zivković, Nikolić, Popović (libero) oraz Malesević, Bosković, Ognjenović, Savić, Cebić (libero)

Tabela grupy F:

M Drużyna M Z-P Sety Pkt
1 USA 2 2-0 6:1 6
2 Serbia 2 1-1 5:4 4
3 Rosja 2 1-1 3:5 2
4 Turcja 2 0-2 2:6 0


Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl